Izabela Janachowska ofiarą napaści: "Kraj frustratów, ksenofobów, rasistów i wariatów"

Izabela Janachowska postanowiła się podzielić się traumatycznymi doświadczeniami, które spotkały ją na ulicy, w czasie jazdy samochodem. Żona milionera zatrąbiła na kierowcę, który zajechał jej drogę i złamał przepisy ruchu. Ten zamiast przeprosić, wysiadł ze swojego samochodu i zaczął atakować Izę bijąc pięściami w jej auto. Iza szybko wyciągnęła wnioski - boi się, co by się stało, gdyby miała inny kolor skóry, czy mówiła w obcym języku.

Wypadek Izabeli Janachowskiej

Izabela Wodzińska

25 września 2015, 16:36

Uważa, że polskie społeczeństwo coraz szybciej się polaryzuje w poglądach i zachowaniach. Ludzie są coraz bardziej agresywni i ksenofobiczni. Nie trudno się domyślić, że nie bez wpływu na ten pogląd Izy jest aktualna sytuacja społeczno-polityczna w Europie.

Ośmieliłam się zatrąbić! Błąd? Kierowca, który łamiąc przepisy prawie uderzył w moje auto zamiast pomachać, przeprosić jak zareagował? Zostawia swoje auto na środku drogi, leci do mnie (w sumie chyba widzi, że do kobiety) z łapami, wyzywa i bije w samochód, bo unikając wypadku, ostro hamując, na niego zatrąbiłam!!!! Ludzie co się z Wami dzieje!!! Obawiam się, że jakbym miała inny kolor skóry lub mówiła w innym języku to pewnie dziś pisałabym do Was ze szpitala!!! To, co się dzieje obecnie w Polsce mnie przeraża, te podziały, agresja i brak jakichkolwiek zahamowań. Znamy to z historii, takie skumulowanie napięć, lęków, złych emocji nie prowadzi do niczego dobrego. Kraj frustratów, ksenofobów, rasistów i wariatów!!!! P.S Byłam tak zszokowana, że nawet nie zrobiłam zdjęcia facetowi ani rejestracji jego samochodu, ale od dziś będę robić i oddawać takie sprawy na policję... albo będę nagrywać i upubliczniać. Zero tolerancji dla agresji!!!!!!- napisała Iza

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, bo Iza zachowała zimną krew. Na drugi raz, obiecała, zrobi agresorowi zdjęcie i poda sprawę na policję.