Izabela Janachowska czuje, że jest już za późno: "Patrzę z ogromnym rozrzewnieniem". Szczerość godna podziwu
Izabela Janachowska w show-biznesie debiutowała jako tancerka w Tańcu z gwiazdami, gdy jeszcze emitowany był na antenie TVN-u. Partnerowała m.in. Radosławowi Majdanowi i Rafałowi Brzozowskiemu. Dekadę temu stworzyła blog o tematyce ślubnej, który okazał się początkiem świetnie prosperującego biznesu. Obecnie prezenterka Polsatu spełnia się w roli bizneswoman – ma sygnowany nazwiskiem butik na warszawskim Mokotowie, w którym każda para młoda znajdzie stroje ślubne czy ciężko dostępne akcesoria.
25.09.2022 | aktual.: 25.09.2022 20:48
Prywatnie Iza może liczyć na wsparcie męża, biznesmena Krzysztofa Jabłońskiego, z którym związana jest od dekady. Ich ślub był jednym z najgłośniejszych wydarzeń towarzyskich 2014 roku. Para pięć lat po zawarciu małżeństwa doczekała się syna – Christophera. Trzylatek co jakiś czas pojawia się na zdjęciach publikowanych przez Janachowską w social mediach.
Gwiazda Polsatu nie ukrywa, że jej zdaniem czas płynie za szybko. O wszystkim opowiedziała reporterce Jastrząb Post.
Izabela Janachowska o upływającym czasie
36-latka zdradziła, że ma marzenie, na którego spełnienie jest już za późno. Przeszkodą jest jej wiek:
Czasem mam taką myśl, że chciałabym powrócić na parkiet zawodowy, taneczny, na takie wielki światowe wydarzenia i tam zatańczyć, ale wtedy myślę sobie: gdzie ty stara babo się pchasz, więc ta myśl bardzo szybko mi ulatuje. Natomiast patrzę z ogromnym rozrzewnieniem na te profesjonalne zawody, to jest piękne. Ale nie mogę sobie odpuścić i w październiku lecę na jeden z najpiękniejszych turniejów na świecie do Londynu. Nie mogę się doczekać.
Izabela o upływającym czasie:
Najgorzej. Leci jak szalony. To jest niemożliwe w jakim tempie ten czas przelatuje. Pamiętam swój stres związany z prowadzeniem pierwszego "Tańca z gwiazdami", a to już było rok temu, a ja mam wrażenie, że to było tydzień temu. Nie mogę uwierzyć, jak odprowadzam swoje dziecko do przedszkola, które mam wrażenie, że dopiero przed chwilą urodziłam. Tak – ten czas mógłby troszkę zwolnić.
Cała rozmowa poniżej:
