Iza Miko: "Modlę się i mam związek z Bogiem"

Dla mnie najważniejsze jest to jak wyrosłam jako ja, bo aktorka to zawsze jest góra-dół, góra-dół. Samo to, że cały czas gram jest fantastyczne, że coraz ciekawsze role i role amerykanek - dużo pracy włożyłam w to, żeby zgubić ten akcent. Ja jestem najbardziej odpowiedzialną osobą jaką znam, na pewno i bardzo ciężko pracuję i myślę, że doceniam bardzo to, co przydarzyło mi się w życiu i to też na tym chyba polega, że nic nie było mi nigdy dane i na wszystko musiałam sama zapracować - mówi.

Dla mnie najważniejsze jest to, żeby mieć życie duchowe, ale nie takie życie duchowe: o fajnie, wierzę w Boga, tylko takie żeby rzeczywiście praktykować to. Czy to jest kościół czy to jest medytacja. Oprócz tego, że modle się i mam taki związek z Bogiem i naprawdę nad tym pracuję - nad wiarą. Zawdzięczam to moim rodzicom, bo nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby zacząć pić czy cokolwiek innego. Zawsze te wartości miałam. I przez tą moją wiarę to wszystko jestem w stanie przejść i mając tutaj wsparcie rodziny - dodaje.