Iwona Węgrowska bez ogródek o piosence Blanki na Eurowizję 2023: "Nie do końca mi się podobało". Ma kilka rad dla naszej reprezentantki [WIDEO]

Ja zawsze staram się być daleka od krytykowania, od mówienia o innych artystach, bo to naprawdę nie jest nic przyjemnego, jak ktoś kogoś krytykuje i mówi o nim źle. Jak ten utwór usłyszałam po raz pierwszy, to mówię, no, słyszę taki typowy utwór eurowizyjny. Ja w tym roku znowu zrezygnowałam, miałam zgłosić piosenkę i ostatecznie nie zgłosiłam. Obserwowałam potem te występy na żywo. No i może zostawić to tutaj wiele do życzenia. Szczerze, no z playbacku, studyjnie brzmiała fajnie, ale na żywo już niekoniecznie, nie do końca i nie do końca mi się podobało.

Wybrałabym innego artystę, na którego stawiałam. Na Gladiatora. Bardzo mi się podobał, dla mnie ten artysta jest takim objawieniem u nas muzycznym. I to jest coś innego, coś nowego, coś, czego nie było w ogóle na rynku. Bardzo mu kibicowałam. Jury postanowiło inaczej, też to trzeba uszanować. Moje zdanie jest takie, że do końca mnie się nie podoba.

Taniec, ruch i śpiewanie, to jest bardzo trudne, więc na tym etapie nie będzie już takich wspomagaczy. Oczywiście będą tam jakieś chórki, natomiast wokalnie cały czas bym tu piłowała, trenowała i z ruchem to naprawdę jest dosyć trudne. Natomiast jak zawsze powtarzam, że kibicuję naszemu krajowi od zawsze, także  będę trzymać kciuki za Polskę. Mimo wszystko.