Iwona Pavlović komentuje wyniki "Tzg" i uderza w Oliwię Bieniuk: "Czułabym duży niedosyt". To jej finał marzeń?

Taniec z gwiazdami 12 powoli zbliża się do końca. W poniedziałkowy wieczór wyemitowano przedostatni, półfinałowy odcinek. Do rywalizacji o wejście do finału stanęli: Oliwia Bieniuk i Michał Bartkiewicz, Kajra i Rafał Maserak, a także Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz. Decyzją widzów i jurorów z programem pożegnała się pierwsza z wymienionych par.

Iwona Pavlović

Paulina Pucuła

19 października 2021, 08:20

19-latka nie ukrywa, że poczuła ulgę, gdy dowiedziała się, że jej przygoda z programem dobiegła końca. Jak wyjawiła w rozmowie z Jastrząb Post, gdyby przeszła do finału, mogłoby dojść do przykrych scen i prawdopodobnie spadłaby na nią lawina hejtu. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Iwona Pavlović uderza w Oliwię Bieniuk. Tak komentuje wyniki półfinału Tzg

Na temat wyniku półfinału wypowiedziała się Iwona Pavlović. Jurorka Tańca z gwiazdami powiedziała, że teraz będzie mogła spać spokojnie, bo według niej będzie to finał marzeń:

Teraz będę spała spokojnie. Według mnie to jest mój finał marzeń. I to nie chodzi o personalia żadnej gwiazdy, która wzięła udział w tym programie, tylko o rzeczywistą jakość tańca. Bo naprawdę uważam, że i Piotr i Kajra świetnie tańczą. Teraz nasze głosy i nasze oceny nie będą brane pod uwagę, tylko kto będzie miał więcej SMS-ów ten wygra. Ja chyba pogodzę się z każdym wynikiem. Chociaż żartowaliśmy sobie z Piotrem, że jestem za Kajrą. Ale to może być taka łączność kobiety z kobietą. Naprawdę uważam, że jedno i drugie zasługuje na zwycięstwo.

Jurorka zdradziła też, jak czułaby się w momencie, w którym w finale wzięłaby udział Oliwia Bieniuk. Nie ukrywa, że gdyby tak się stało, byłby pewien niedosyt:

Czułabym bardzo duży niedosyt. Żalu już nauczyłam się nie mieć, bo wiem, że ten program jest nieprzewidywalny i wszystko jest możliwe. Ale jako osoba, która stara się w tym programie dbać o strony techniczne czułabym chyba dyskomfort jako sędzia. Ale musielibyśmy się wszyscy z tym pogodzić. I trudno, tak by było. Jednak wszyscy uważamy, że ten finał, przez to, że jest bardzo tanecznie wyrównany będzie iskrzył.

Komu kibicujecie w dwunastej edycji Tańca z gwiazdami?