Nowy siostrzany duet w modelingu. Była Suki Waterhouse, a teraz jest też Immy Waterhouse. Pierwszą okładę w karierze zrobił jej polski fotograf

W świecie mody to nierzadki przypadek, kiedy do modelingu trafiają dziewczyny o nieprzypadkowo podobnym nazwisku. Znane wśród modelek siostry to choćby Cara Delevingne i starsza od niej Poppy Delevingne, najgorętsze nazwisko ostatnich miesięcy Gigi Hadid i jej młodsza siostra Bella Hadid czy Pixie Geldof i jej tragicznie zmarła siostra Peaches Geldof. Nawet Paris i Nicky Hilton też się bawiły w bycie modelką.

Apetyt na sławę solo i w siostrzanym duecie ma także Immy Waterhouse, młodsza siostra znanej już m.in. z kampanii dla Burberry Suki Waterhouse. Na dobry początek dziewczyny, córki brytyjskiego chirurga plastycznego Normana Waterhouse'a, pojawiły się w lutym 2015 roku w amerykańskim "Vogue'u" w sesji "Jesteśmy rodziną". Potem Immy wystąpiła na okładce brytyjskiego "Tatler". Ciekawostką jest fakt, że zrobił ją Marcin Tyszka, ponieważ Suki chciała, by z nią pracował. To od tego coveru wszystko się zaczęło. Można dowiedzieć, że nasz fotograf przyczynił się do jej sukcesu. Później była sesja do "Miss Vogue". Modelka spodobała się także rosyjskiemu "Vogue'owi".

Jak widać, Immy mierzy wysoko: w same wysokopółkowe tytuły prasowe. Kto wie, być może dzięki Suki posypią się jej niedługo intratne kontrakty. Na razie Immy mocno się wspiera na bardziej doświadczonej siostrze, chętnie razem pozują, wrzucają zdjęcia na Instagram. Czy tyle wystarczy, żeby podbić wybiegi mody? Czas pokaże.