Mocne uderzenie Łepkowskiej. Nie oszczędziła Rozenek i jej synka: "Robi z dziecka słup reklamowy" [WIDEO]
Ilona Łepkowska jest twórczynią największych polskich serialowych hitów. Spod jej pióra wyszły takie hity, jak M jak Miłość, Barwy Szczęścia, czy Klan. Również na wielkim ekranie może pochwalić się ogromnym sukcesem. Napisała scenariusze do takich filmowych hitów jak Nigdy w życiu, czy wszystkich części filmu Kogel mogel. W branży nazywana jest pierwszą damą polskich seriali.
23.07.2020 | aktual.: 24.07.2020 14:22
W polskim show-biznesie obecna jest od kilkudziesięciu lat. Popularność przysporzyły jej często kąśliwe uwagi na temat kolegów z branży. W ostatnim czasie nie oszczędziła Małgorzaty Kożuchowskiej, z którą pracowała przez lata przy M jak miłość, oraz Małgorzaty Trzaskowskiej i jej fryzury. Tym razem sporo uszczypliwości padło z jej ust pod adresem innej Gosi – Rozenek.
Ilona Łepkowska o Małgorzacie Rozenek. Mocne słowa
Scenarzystka znana jest z tego, że nie przebiera w słowach i zawsze mówi to co myśli. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post wypowiedziała się na temat tego, co myśli o pokazywaniu dzieci w social mediach. Pod lupę wzięła rodziców dwóch najsłynniejszych noworodków w tym kraju. Niestety, ale postępowanie jednej z najbardziej lubianych par w polskiej branży rozrywkowej – Małgorzaty Rozenek i Radka Majdana, nie spotkało się z jej aprobatą. Ku zaskoczeniu wielu zachowanie rodziców Henia podsumowała w dosyć mocnych słowach.
Ilona Łepkowska w mocnych słowach skrytykowała Małgorzatę Rozenek i Radosława Majdana. Poszło o pokazywanie dziecka w social mediach. Zdaniem scenarzystki, dużo korzystniejszy dla dziecka jest model, który przyjęli państwo Lewandowscy.
Zdecydowanie bardziej podoba mi się to, co robią państwo Lewandowscy. Jeśli pokazują się z dzieckiem, to jest ono odwrócone tyłem, przytulone do nich w takiej pozycji, że nie widać jego twarzy. Myślę, że to jest bezpieczniejsze jeżeli chodzi o internet. Przyznam szczerze, że trudno mi przychodzi zaakceptowanie tego, co robi pani Małgorzata jeśli chodzi o to dziecko. Jak czytam komentarze, że to jest złote dziecko polskiego biznesu i ile ona na nim zarobi, to zastanawiam się, czy to jest rozsądne. Uważam, że takie wykorzystywanie dzieci i pokazywanie dwojga starszych dzieci, jeśli chodzi o ich twarze bardzo często nie wydaje mi się w dzisiejszych czasach sensowne. Być może jest popłatne, ale myślę, że nie jest specjalnie rozsądne.
Scenarzystka zastanawia się, jak na co dzień funkcjonuje gwiazda.
Zastanawiam się, na co oni mają jeszcze czas. Tych zdjęć jest taka ilość i zawsze ktoś musi to zdjęcie robić. Zdaje się, że często ci starsi synowie. Nie jestem przekonana, czy to jest fajne. Czy takie życie jest odpowiednie dla tych chłopców. Ale to ona jest ich mamą. Mają tatę i decydują tak, jak chcą. Ja uważam, że takie sprzedawanie prywatności i takich intymnych, prywatnych chwil jest niezrozumiałe i powiedziałabym o tym niepochlebnie. Ale się powstrzymam.
Łepkowska uważa, że Rozenek przesadza z ilością postów na Instagramie, na których w głównej roli występuje jej synek.
Robienie z dziecka słupa ogłoszeniowego, reklamowego moim zdaniem nie jest fajne. Nawet jeśli się dorobi do tego teorię, że się dzięki temu zarobi na jego edukację w jakimś Oxfordzie. To jest dorabianie teorii do praktyki.
Punkt widzenia Ilony z pewnością nie przypadnie do gustu fanom Małgorzaty, których na Instagramie jest już ponad 1 milion. Dla wielu osób, szczególnie młodych mam, posty Rozenek są inspiracją. Gwiazda porusza trudne tematy, odsłania kulisy swojego macierzyństwa i podpowiada ciężarnym, jak uniknąć błędów w pierwszych dniach życia dziecka.
Cała rozmowa poniżej.
