Zawrotne stawki influencerów! Za post na Instagramie 20, 30, a nawet 40 tysięcy! Myślicie, że to żart? Zapytaliśmy Natalię Siwiec, Julię Wieniawę i Angelikę Muchę! [WIDEO]

Ile zarabiają gwiazdy Instagrama? Legendy o kwotach krążą w mediach od lat, ale wszyscy zgodnie nabierają wody w usta i nie chca zdradzać tajemnic swoich sukcesów - i wypłat. Mówi się, że za jeden post na Instagramie najpopularniejsi influencerzy dostają od 20 tysięcy, do nawet 40 tysięcy złotych. To zawrotne kwoty, ale czy prawdziwe?

Gwiazdy na Instagramie

Elwira Szczepańska

16 października 2018, 11:26

W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską celebrytki uchyliły rąbka tajemnicy. Natalia Siwiec nie próbowała się nawet krygować i wyjawiła, że w Polsce stawki i tak są niższe niż w innych krajach:

Zdarzają się. Nie będę mówiła o naszym podwórku, ale w Niemczech jest dziewczyna, blogerka, która bierze 30 tysięcy euro za post.

Julia Wieniawa, która jest obecnie najpopularniejsza i najlepiej zarabiającą młodą aktorką swojego pokolenia wyjawiła, że są sposoby na takie zarobki. Zdradziła również, że lubi takie zarabianie, bo daje jej artystyczną niezależność:

Takie stawki funkcjonują, ale wszystko zależy od produktu. Najlepiej jak są różne współprace z jedzeniem, piciem, to chyba najlepiej. Ale to wszystko zależy od danego posta, opisu, oznaczenia, wszystko ma swoją wartość. Cieszę się z tego, bo dzięki temu mogę robić muzykę jaką chcę, mogę wybierać seriale i filmy, takie, jakie bym chciała. Nie muszę brać tego, co daje mi los, więc to daje mi autonomię i jest naprawdę fajne. - zachwycała się w rozmowie

Angelika Mucha uważa, że nie ma powodu by robić z tego tajemnicę. Influencerzy często współpracują z międzynarodowymi potęgami rynkowymi, a one nie płacą groszy za dobrze sprzedające się produkty, których popularność zależy obecnie od blogerów:

To też nie jest żadna tajemnica w tej chwili. Może parę lat temu to była jakaś nowość i ciężko się o tym mówiło. To wszystko zależy od tego jakie mamy konto i jaki klient do nas przychodzi. Są marki, które działają na cały świat, globalny i czasem te zdjęcia idą w globalny obieg.

Zarabianie na Instagramie jest niesprawiedliwe?

Nie wszyscy są jednak zachwyceni kwotami, które można zarobić dzięki Instagramowi. Zofia Zborowska wyraźnie skrytykowała influencerki - według niej na swoją pozycję pracuje się całe życie, a wybijanie się na kilku postach jest niesprawiedliwe:

Między innymi dlatego też zaangażowałam moją mamę w media społecznościowe, bo uważam, że to jest bardzo nie fair, że ludzie pracowali całe życie na swoją karierę. Na pozycję, którą teraz mają na przykład moi rodzice - a jakieś tam gwiazdki wstawiają sobie zdjęcia na Instagram i dostają za to takie pieniądze, na jakie moja mama musi pracować kilka dni. Więc taki jest mój cel, żeby moja mama dostawała kilkadziesiąt tysięcy kiedyś, jeśli takie stawki istnieją, za post.

Zgadzacie się z nią?