Ile?! Monika Goździalska zdradza budżet ślubny. Skromniutka impreza, a taka kasa? [WIDEO]
Monika Goździalska, to jedna z najbardziej atrakcyjnych uczestniczek, jakie przewinęły się przez polskie programy typu reality. Popularność przyniósł jej udział w jednej z edycji Big Brothera.
22.06.2023 23:30
Celebrytka objawiła się także jako ogromna pasjonatka gotowania. Swój talent kulinarny zaprezentowała w programie MasterChef.
Obecnie na stałe mieszka w Hiszpanii, do czego zmotywowała ją córka:
Zawsze chciałam mieszkać w kraju, gdzie jest słońce, ludzie są bardziej pozytywni i uśmiechnięci i czekałam na ten moment, kiedy finansowo będę mogła sobie na to pozwolić. Plus moja córka jest lesbijką i nie miała tu łatwego życia - powiedziała.
Jest też szczęśliwie i z wzajemnością zakochana. Czy Monika Goździalska planuje ślub i jak zamierza go zorganizować?
Monika Goździalska wyda krocie na skromny ślub. Dlaczego?
Monika Goździalska ma za sobą nieudane małżeństwo. Rozwiodła się w 2016 roku. Z tego związku ma dwoje dzieci: 23-letnią córkę Julię oraz 16-letniego syna Tristana. Z byłym partnerem ma dobre relacje.
Sama jest zakochana, ale swoją relację trzyma z dala od mediów. Czy planuje ślub? Monika Goździalska nie wraca do Hiszpanii i przesuwa swoje wesele:
Pewne rzeczy się przesuwają ze względu na rzeczy zawodowe. Dziś został podpisany pewien kontrakt, ale po 15 września będzie wiadomo co się dzieje, więc ślub musi się trochę przesunąć, bo okazało się, że nie mogę wrócić do Hiszpanii. Muszę zostać tutaj na planie zdjęciowym, więc do domu nie wracam.
Jakie wesele jej się marzy?
Ogród, kwiaty, Hiszpania, ciepło, zwykłe stoły, fajna muzyka, czasem dico-polo. Spokój, bliscy. Małe grono ludzi. Suknia prosta, zwykła, przylegająca, gładka. Najzwyklejsza.
Jaki ma na to budżet?
To jest drogie w Hiszpanii. Ale myślę, że 100 tysięcy to jest takie minimum, żeby dla 40 osób zrobić fajne wesele w ogrodzie, nad morzem. Nie marzy mi się plaża, dziwne rzeczy, tylko piękny ogród.
Jakie prezenty jej się marzą?
Ja nie chcę prezentów. Chcę, aby wszystkie zebrane pieniądze były przeznaczone na pogotowie dla zwierząt.
Co wy na to?
