Gwiazdy zgarną fortunę po powrocie na scenę. Kayah dostanie 40 tys. zł, ale to Beata Kozidrak jest najlepiej opłacana

Koronawirus spowodował światowy kryzys gospodarczy. Ucierpiały wszystkie gałęzie przemysłu, jednak przez ograniczenie przemieszczania się ogromne straty odnotowała przede wszystkim turystyka. Hotele i restauracje przez bardzo długi czas były zamknięte. Wielu właścicieli lokali musiało zakończyć swoją działalność, ponieważ pomimo rządowego wsparcia, nie udało się im utrzymać biznesów. Kryzys nie ominął także show-biznesu. Ze względu na odwołane koncerty pandemia dała gwiazdom mocno po kieszeni.

Z końcem roku do Polski trafiła szczepionka przeciw Covid-19. Większość społeczeństwa z niecierpliwością wyczekiwała na podanie zastrzyku, który pozwoli wrócić do życia, które znali sprzed pandemii. W ostatnich tygodniach odnotowuje się spadek liczby zachorowań, dlatego rząd powoli luzuje obostrzenia. Dzieci wracają do szkół. Otwierają się galerie handlowe, a także ośrodki kultury. Artyści powoli zaczynają przygotowywać się do występów.

Nadchodzące lato to idealny moment na imprezy w plenerze. Muzycy już powoli zacierają ręce, ponieważ po roku życia z oszczędności będą w końcu mogli zasilić swoje portfele. Dziennik Super Express dotarł do stawek, które w tym roku zainkasują największe gwiazdy za jeden występ. Niekwestionowaną królową jest Beata Kozidrak, której po piętach depczą Agnieszka Chylińska, Kayah i Sanah:

W zestawieniu znajduje się także Natalia Szroeder, która za koncert ma otrzymać 30 tys. złotych. Trzeba przyznać, że stawki są naprawdę imponujące, a biorąc pod uwagę, że gwiazdy zagrają co najmniej kilka razy, to mogą liczyć na spory zastrzyk gotówki.