Iga Krefft zalana łzami na Instagramie! Pokazała zdjęcia. Co się stało?!

Iga Krefft zyskała ogromną popularność już jako mała dziewczynka. Będąc dzieckiem, zaczęła grać w hitowym tasiemcu TVP, czyli M jak miłość. Tam do dziś wciela się w rolę Uli Mostowiak, adoptowanej córki Marka (Kacper Kuszewski) oraz nieżyjącej już w serialu Hanki (Małgorzata Kożuchowska). Iga oprócz aktorstwa interesuje się też muzyką. Na scenie występuje jako Ofelia. Sporo udziela się także w social mediach. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 100 tysięcy osób. Warto zaznaczyć, że młoda aktorka nie boi się głośno mówić w mediach o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym. Przyznała, że zmagała się z nerwicą i depresją.

Iga Krefft

Krystyna Miśkiewicz

22 maja 2023, 20:20

Iga Krefft o problemach ze zdrowiem psychicznym

W jednym ze swoich wpisów na Instagramie wyznała, że w najgorszym momencie swojej choroby miała myśli samobójcze.

Sama nie wierzę, że to piszę, ale od dawna chciałam to zrobić, wisiało to nade mną. Piszę to po to, aby osoby, które mają podobne przeżycia wiedziały, że to nie jest jakiś jedyny przypadek na tej planecie, że nie są same, bo mi kiedyś przeczytanie takich słów szalenie pomogło. Od 6 lat choruję na nerwicę z epizodami depresji. Dwa lata temu przeszłam załamanie nerwowe, a o samej depresji dowiedziałam się na tydzień przed rozpoczęciem programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Było to cholernie trudne wyzwanie i jak wchodziłam na próby, to miałam naprawdę czarne myśli. Gdyby nie leczenie, nie wiem, jakby się skończyło - pisała.

Iga Krefft zalana łzami. Co się stało?

Niedawno w rozmowie z Pudelkiem Iga zdradziła, że nadszedł w jej życiu już czas, że zdecydowała się odstawić leki antydepresyjne. Jak wyznała, poczuła, że jest na to gotowa. Wielu mógł zmartwić jednak poniedziałkowy wpis aktorki, który pojawił się na jej Instagramie. Iga opublikowała serię selfies, a na niektórych z nich widać ją zalaną łzami. Wiele tłumaczyć mogą jednak opis i pozostałe zdjęcia. Na innych Iga jest bowiem uśmiechnięta, a sam opis brzmi:

Jak to mówią… raz na wozie, raz pod wozem.

Można więc wywnioskować, że Iga chciała pokazać, że w życiu nie zawsze jest kolorowo. Gdy jednego dnia jesteśmy uśmiechnięci od ucha do ucha, nie oznacza to, że następnego nie będziemy mieli żadnych powodów do smutku. Każdy z nas jest tylko człowiekiem i niestety często musi mierzyć się z trudną rzeczywistością. Na szczęście pod wpisem aktorki nie zabrakło mnóstwa ciepłych słów od internautów.