Czołowa gwiazda "M jak miłość" wraca do obsady po długiej przerwie! Mocno namiesza już na starcie

M jak miłość to jeden z najbardziej uwielbianych seriali w Polsce. Już od dwóch dekad gromadzi on przed telewizorami milionową grupę wiernych widzów. O jego popularności doskonale świadczy ilość zdobytych Telekamer. Serial na swoim koncie ma aż cztery takie wyróżnienia. I pewnie miałby więcej, gdyby nie osiągnięcie maksymalnego limitu zwycięstw w plebiscycie.

Niedawno cała ekipa świętowała 20-lecie emisji pierwszego odcinka. Losy rodziny Mostowiaków z zapartym tchem śledzą widzowie z całej Polski. Nie brakuje wielu zwrotów akcji, które na bieżąco przygotowują scenarzyści. Swoją karierę w najpopularniejszej polskiej telenoweli rozpoczęło wielu aktorów. Sławę dzięki serialowi zdobyła między innymi Małgorzata Kożuchowska, która po 12 latach wcielania się w rolę Hanki Mostowiak zdecydowała się odejść. Dla jej fanów i widzów był to spory cios. Nie pozostawiła jednak żadnych złudzeń co do swojego powrotu, ponieważ jej postać zginęła w wypadku samochodowym.

Rozgłos za sprawą serialu zyskała również Kasia Cichopek, która ani myśli opuszczać planu zdjęciowego. Do gwiazd, które pierwsze kroki w aktorstwie stawiały na planie tej produkcji należy także Iga Krefft.

Iga Krefft w serialu M jak miłość wcielała się w postać Uli Mostowiak. Swoją przygodę z serialem zaczynała jako kilkuletnia dziewczynka. Grała córkę głównych bohaterów. Teraz jest już dorosłą kobietą i w serialu ma swój własny, dosyć rozbudowany wątek.

Ula prowadzi w rodzinnej miejscowości Siedlisko, w którym przyjmuje turystów. Ponad rok temu scenarzyści zadecydowali, że bohaterka Igi wyjedzie do Australii. W tym czasie aktorka skupiła się na promocji swojej płyty Ofelia. Teraz gdy branża muzyczna przeżywa kryzys przez liczne obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, Kreft ma o wiele więcej wolnego czasu.

Luki spowodowane odwołanymi koncertami sprawiły, że gwiazda zdecydowała się wrócić na plan M jak miłość. O szczegółach poinformował Fakt.

Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak czekać na premierowe odcinki z Igą.