Ostro skrytykowana Ida Nowakowska odpowiada Instamatkom. Dosadnie je podsumowała mocnym zdaniem

Ida Nowakowska spełniła marzenie i dołączyła do grona mam. Na początku maja powitała na świecie synka. Chociaż na razie nie ujawniła jego imienia, co jakiś czas dzieli się z internautami uroczymi wpisami. Niedawno opublikowała intymny filmik, w którego trakcie kąpie dziecko. Fanki były oczarowane.

Ida Nowakowska

Zuza Maciejewska

7 czerwca 2021, 12:40

Nowakowska tydzień po porodzie zaczęła być aktywna zawodowo. Już 22 maja podawała polskie punkty na Eurowizji. Potem wróciła do obsady Pytania na śniadanie, gdzie zachwyca swoim profesjonalizmem. Gwiazda w jednym z wywiadów ujawniła, że może liczyć na wsparcie męża i mamy. Podkreślała, że razem tworzą bardzo zgraną drużynę:

Jack okazał się supertatą. We trójkę, wraz z mężem i moją mamą, tworzymy zgraną drużynę. Razem zrobimy wszystko, by dzidziuś był najszczęśliwszy – komentowała Ida Nowakowska w Party.

Decyzja Idy Nowakowskiej nie wszystkim internautom się spodobała. Część z nich wyrażało swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. Na gwiazdę TVP wylał się taki hejt, z jakim się jeszcze nie spotkała.

Ida Nowakowska odpowiada na krytykę instamatek. Co powiedziała?

Ida Nowakowska po porodzie nie tylko łączy umiejętnie karierę z wychowywaniem dziecka, ale także znajduje czas, by udzielać wywiadów. W rozmowie z Plejadą opowiedziała o macierzyństwie. Podkreśliła, że cały czas uczy się tego, jak być dobrym rodzicem. W tej kwestii może liczyć na pomoc innych mam:

Podpowiadają nam zarówno w kwestii podnoszenia główki, pielęgnacji, jak i odczytywania, co synek chce nam przekazać płaczem oraz gestami . Wszyscy jesteśmy skupieni na tym, aby synek był szczęśliwy, a on jest najszczęśliwszy, kiedy jest najedzony, wypieszczony, wybawiony i czyściutki.

Gwiazda dodała, że poród przebiegał bardzo sprawnie. Urodziła niemal od razu, gdy przyjechała do szpitala:

Pamiętam tylko radość i zachwyt, że mam synka i taką bezbrzeżną czułość... Czułam, że to jest naprawdę cud.

Świeżo upieczona mama skomplementowała też TVP, która pozwoliła jej wrócić do pracy i łączyć ją z macierzyństwem. Przy okazji wbiła szpilę internautom, którzy pod jej adresem nie szczędzili złośliwości:

Ja mam wielkie szczęście, że mam taką pracę i pracodawcę - TVP, który daje mi szansę na połączenie pracy i macierzyństwa. Hejt jest takim krzykiem rozpaczy, buntem. Świat ordynarnych ludzi, zwłaszcza kobiet, jest mi obcy.

To się nazywa celna riposta.