Hanna Żudziewicz dostawała OBRZYDLIWE komentarze tuż przed porodem. "Zrobiło mi się przykro"

Hanna Żudziewicz-Jeschke na kilka dni przed narodzinami swojej córki zmierzyła się z atakami niezadowolonych fanów "Tańca z gwiazdami". Wszystko dlatego, że jej mąż, Jacek Jeschke, tuż przed porodem żony odpadł z programu, w którym partnerował Jamali. Żudziewicz-Jeschke opowiedziała o tym, że niektórzy wprost obwiniali ją, że to przez nią jej ukochany pożegnał się z "TzG".

Hanna Żudziewicz-Jeschke w najnowszym wywiadzie w RFM FM powiedziała o przykrych komentarzach, jakie otrzymywała w czasie ciąży. Mówiąc do swojego męża, Jacka Jeschke, Wspomniała:

Zaczęłam dostawać wiadomości, że ciebie wyrzucili, bo ja rodzę. Byłam trzy lub cztery dni przed porodem i... wiesz, jak to kobieta w tych emocjach… Nie powinnam w ogóle na coś takiego reagować, ale ponieważ buzowały we mnie emocje, to zrobiło mi się bardzo przykro. Kibicuję mężowi, a ktoś mnie obarcza, że odpadł przeze mnie.

Tancerka przyznała, że w tamtym momencie było to dla niej szczególnie bolesne. Hanna Żudziewicz-Jeschke podkreśliła, że nie miała żadnego wpływu na wyniki programu:

Odpisałam na taki komentarz, czy napisałam na storce, że proszę mnie tam nie oznaczać, bo nie mam z tym nic wspólnego. Jest to dla mnie przykre w tym momencie.

Hanna Żudziewicz-Jeschke ostatecznie otrzymała przeprosiny, ale echo sprawy niosło się jeszcze przez jakiś czas w mediach.

CZYTAJ TAKŻE: Wygrał trzy razy. Tyle Jacek Jeschke zgarnął za udział w "Tańcu z gwiazdami". Imponująca kwota

Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke poznali się ponad dekadę temu w środowisku tanecznym. Początkowo "nie pałali do siebie sympatią", ale dopiero po latach zaczęli patrzeć na siebie inaczej. Z czasem ich taneczna współpraca przerodziła się w związek. Zaręczyli się w marcu 2022 roku, a w czerwcu 2024 roku wzięli ślub we Włoszech. Mają córkę, dziś już trzyletnią Różę. W wywiadach podkreślają, że rodzina jest dla nich najważniejsza. Tancerka w wywiadzie dla "halo tu polsat" podkreśliła:

Dla mnie Kryształowe Kule [nagrody za zwycięstwo w "Tańcu z gwiazdami" – red.] są fajne, ale ja mam jedną w domu i to jest moja Różyczka.

CZYTAJ TAKŻE: Jacek Jeschke dementuje plotki o paznokciach. "To nie grzyb"