Gwiazdy wspominają Macieja Damięckiego. "Taki „brat łata”, człowiek, kolega. Szkoda, że tak szybko" [WIDEO]

Nie znałam go osobiście, znam jego dzieci oraz żonę. Zawsze wydawał się osobą bardzo życzliwą i profesjonalną. Pamiętam jego kreacje aktorskie i też taką ciepłą serdeczność, którą widać było w uśmiechu, kiedy spotykał się z widzami czy ze swoimi wielbicielami. Myślę, że nadszedł taki czas odejść (...) i to nam uświadamia, że wszyscy umrzemy, tym bardziej trzeba starannie przeżywać życie, szanować każdy dzień, cieszyć się spotkaniami i nie można zaniedbywać ludzi i nie można mówić, że odkładamy życie na później. Żyje się tu i teraz i nic dwa razy się nie zdarza - powiedziała Anna Popek.

Grałem z Maćkiem wielokrotnie, nie będę go wspominać, bo nie jestem osobą od wspominania. Mogę tylko złożyć wyrazy współczucia i kondolencje dla wszystkich bliskich - powiedział.

Taki „brat łata”, człowiek, kolega. Szkoda, że tak szybko - za szybko. Nie mam za dużo wspomnień, bo my nie mieliśmy aż tak dużego kontaktu w trakcie naszych życiorysów. Natomiast te kontakty, które były, były takie jasne bardzo - mówiła nam Ewa.

Każde odejście kolegi z zawodu jest dla nas - jako środowiska - bardzo trudne. Ja pana Macieja poznałam raz, przywitaliśmy się i poznałam go jako sympatycznego i bardzo ciepłego człowieka. Natomiast moje myśli w tej chwili kieruję w stronę Mateusza i Matyldy, myśli ciepłe, bo wiem jak to jest stracić tatę i to jest w tej chwili bardzo trudny dla nich czas, ślę im bardzo dużo ciepłych uczuć i myśli - powiedziała Daria Widawska.