Gwiazdy, które przedawkowały. 10 legendarnych postaci – nie tylko Whitney Houston, Elvis Presley i Rysiek Riedel

Kto zmarł na skutek przedawkowania? Ile miał lat w chwili zgonu? Jakie środki zażył przed śmiercią? Tego dowiecie się z naszego tekstu.

Whitney Houston to powszechnie znana aktorka i piosenkarka. Chyba każdy z nas oglądał Bodyguarda z utworem I Will Always Love You. Niestety w życiu prywatnym Whitney nie wiodło się zbyt dobrze. W 2012 roku, w wieku 48 lat, gwiazda utonęła podczas kąpieli. Do jej zgonu nie doszłoby, gdyby nie to, że była pod wpływem środków, takich jak kokaina, marihuana i xanax.

Janis Joplin to przedstawicielka tzw. klubu 27. Gwiazda zmarła w tym wieku na skutek ostrego zatrucia heroinowo-morfinowego. Przykre zdarzenie miało miejsce w październiku 1970 roku w Los Angeles. Janis uchodzi za legendę blues rocka i ikonę ruchu hipisowskiego lat 60. W 1995 roku piosenkarka została wprowadzona do Rock and Roll Hall of Fame.

Jimi Hendix to najsłynniejszy gitarzysta w dziejach. Niestety od najmłodszych lat nie stronił od alkoholu i narkotyków. Zmarł w 1970 roku na skutek przedawkowania barbituranów i zadławienia się wymiocinami. Jimi w chwili śmierci miał 27 lat.

Aktor John Belushi urodził się w rodzinie imigrantów z Albanii. Najbardziej znamy go dzięki roli w filmie Blues Brothers. Jego żywot zakończył się w 1982 roku, gdy przyjął tzw. speedballa, czyli kombinację kokainy i heroiny. Miał wtedy 33 lata. Nagła śmierć doprowadziła do wstrzymania kilku perspektywicznych projektów z jego udziałem.

Prince był nietuzinkowym artystą. Tworzył muzykę w stylu R&B, dance rock i pop. Szacunek milionów fanów nie uchronił go przed zgubnym nałogiem. 57-letni gwiazdor zmarł w 2016 roku na skutek przedawkowania fentanylu. Styl muzyczny Prince'a był i jest naśladowany przez dziesiątki topowych artystów z całego świata.

Również Marilyn Monroe przedawkowała. Piękność XX-wiecznego kina zmarła na skutek nadmiernego zażycia barbituranów. 36-latka pożegnała się ze światem w 1962 roku. Choć nie żyła długo, do dziś jest uważana przez wiele osób za najpiękniejszą kobietę w historii. Seksbomba została wpędzona przez nałóg przez nieszczęśliwe związki i problemy psychiczne.

Wiele osób uważa, że Elvis Presley upozorował swoją śmierć. Można to jednak włożyć między bajki. Gwiazdor rock'n'rolla zmarł w wieku 42 lat po przedawkowaniu bardzo silnych leków i narkotyków. Ostatnie lata życia króla światowej muzyki minęły na walce z uzależnieniem od alkoholu i mocniejszych środków.

Australijski aktor Heath Ledger zdobył wielki rozgłos dzięki roli Jokera. Niestety nie był w stanie udźwignąć sławy, jaka wtedy na niego spadła. Antybohater Mrocznego rycerza zmarł w 2008 roku, na skutek wymieszania silnych leków. Nie jest tajemnicą, że leki przeciwbólowe często bierze się, by doznać ich skutków psychoaktywnych. Heath miał 28 lat.

26-letni Mac Miller był gwiazdą hip-hopu. Wielu słuchaczy widziało w nim nawet następcę Eminema. Niestety Miller nie zdołał osiągnąć aż tak wielkiej kariery. Wszystko przez nałogowe zażywanie przez niego kokainy, opioidów i fentanylu. W 2018 roku zmiksował kilka środków, co poskutkowało śmiercią. Po tej tragedii, wielu raperów zapowiedziało, że odstawi używki.

Ryszard Riedel jest najbardziej znany jako wokalista zespołu Dżem. W 2005 roku powstał film o jego losach pt. Skazany na bluesa. Ikona polskiego rocka była uzależniona od tzw. polskiego kompotu, czyli  mieszanki opioidowej. Muzyk zmarł w 1994 roku, bezpośrednio wskutek niewydolności sercowej, którą wywołał m.in. jego długoletni nałóg. Miał 38 lat.

Kilka gwiazd, wbrew temu, co zakorzeniło się w świadomości ludzi, nie zmarło z powodu przedawkowania, a wśród nich można wymienić m.in. Amy Winehouse i Kurta Cobaina.