Gimper jest pewny swojej wygranej w "Tańcu z Gwiazdami"? Już wie, co zrobi z nagrodą główną!

Bieżąca edycja Tańca z Gwiazdami zbliża się ku końcowi. Już w najbliższy piątek poznamy kolejnego zwycięzcę tanecznego show Polsatu. W finale zmierzą się ze sobą Tomasz „Gimper” Działowy w parze z Natalią Głębocką oraz Joanna Mazur z Jankiem Klimentem.

Rafał Matuszczak

16 maja 2019, 10:39

Według jurorów i wielu widzów decyzja jest prosta - powinna zwyciężyć niewidoma lekkoatletka. Przez kilka ostatnich tygodni prezentowała na parkiecie najwyższy poziom taneczny i za każdym razem zdobywała niemalże maksymalną liczbę punktów od jury. Jeśli faktycznie tak się stanie, jej taneczny partner wygra program po raz trzeci z rzędu! Wcześniej udało mu się to osiągnąć w parze z Natalią Szroeder i Beatą Tadlą.

Na drodze może stanąć im jednak Tomek, który ku zaskoczeniu awansował do finału. Jego rywalizacja w ostatnim tygodniu z Macademian Girl była bardzo głośno komentowana. Nikt nie spodziewał się, że słabo tańczący mężczyzna pokona jedną z lepszych tancerek tej edycji. Zawdzięczać to może swoim wiernym fanom, których jest mnóstwo. Nikt dzisiaj więc nie wyklucza, że to właśnie on będzie triumfował.

W rozmowie z Faktem, twórca internetowy wyjawił jakie ma plany w razie ewentualnego powodzenia:

Jeśli faktycznie uda się wygrać, to tak tego nie zostawię. Będę chciał Asię w pewien sposób uhonorować. Chciałbym, żeby moja ewentualna wygrana przysłużyła się czemuś dobremu, ale nie chcę zdradzać, co dokładnie planuję – zdradził.

Jak myślicie, czy to właśnie on sięgnie po Kryształową Kulę i nagrodę pieniężną? Czekamy z niecierpliwością na finał, a uczestnikom życzymy połamania nóg. ;)