George i Amal Clooney wydali fortunę na przyjęcie urodzinowe dla dzieci. Ulubione postaci, dmuchany zamek... Czego tam nie było!
George i Amal Clonney to wciąż jedna z najgorętszych par Hollywood. Jeden z najprzystojniejszych aktorów świata poślubił prawniczkę, zajmującą się prawami człowieka. Małżonkowie wychowują dwoje dzieci, które niedawno obchodziły urodziny.
06.07.2023 06:00
Kłopoty ze zdrowiem George'a Clooneya
Niedawno świat obiegła plotka o tym, że Clooney chudnie w oczach. Aktor znany z tego, że dysponował całkiem niezłą sylwetką, teraz niemal znika. Mówi się, że powodem tego może być odnawiająca się choroba trzustki, która dawała już u aktora podobne objawy. To może być też skutek danej kontuzji, której gwiazdor nabawił się lata temu, podczas pracy nad jednym z filmów.
Sam George Clooney mówi, że trochę zbyt intensywnie poświęcił się pracy i dlatego zapomniał, że powinien dbać o siebie. Przyjaciele przyznają, że kiedy Hollywood ruszyło z kopyta po przerwie covidowej, aktor, reżyser i producent w jednym rzucił się do realizacji kolejnych projektów. Gwiazdor wie, że musi trochę zwolnić, inaczej zdrowie może mu się posypać.
Dzieci George'a Clooneya skończyły 6 lat
Podczas gdy jego obciążenie pracą stale rośnie, George ma również pełne ręce roboty z sześcioletnimi bliźniakami: Ellą i Aleksandrem! Niedawno maluchy obchodziły urodziny i z tej okazji w domu gwiazd odbyła się luksusowe, wielkie przyjęcie.
Amal i George urządzili dla bliźniaków dwutematyczną imprezę Mario Bros i Little Mermaid - mówi informator Women's Day. - Mieli dmuchany zamek, magika Mario oraz księżniczkę Peach i Ariel, za które przebrały się animatorki, organizujące gry i zabawy dzieciom.
George i Amal nie mogą uwierzyć, że ich dzieci mają sześć lat. To tacy mali-dorośli i miniaturki swoich rodziców – z mózgiem Amal i słodkie, jak ich tatuś. Aktor niedawno chwalił się, że jego dzieci mówią w trzech językach. Podobno w tej rodzinie to George Clooney rozpieszcza maluchy, a Amal odpowiada za wszelkie praktyczne rzeczy, jak ich garderoba.
Jak sądzicie? Czy maluchy pójdą w ślady taty czy mamy, wybierając zawód w przyszłości?
