Przystojniak z "Love Island" pokazał jak COVID-19 zmienił jego ciało. "Powykręcało mnie"

Franek Rumak ma 26 lat i pochodzi z Wrocławia, choć większą część życia spędza w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracuje jako ratownik wodny. Jego praca jest jednocześnie jego największą pasją, a oprócz tego interesuje się dietetyką, a w wolnym czasie trenuje MMA i ćwiczy na siłowni. Wygrał walkę z nowotworem. O tym, że jest chory, dowiedział się, kiedy miał zaledwie 18 lat. Został napadnięty i pobity i po tym zdarzeniu zaczął mieć problemy zdrowotne:

Franek Rumak

Elwira Szczepańska

3 listopada 2020, 18:00

Tak jak już wspomniałem wcześniej, nie wiem czy to wszystko było powiązane, ale ciągle bolało mnie jądro, a jakiś czas po tym incydencie zrobiło się twarde jak kamień. Diagnoza była bardzo prosta. Najpierw Pani Doktor przepisała mi jakieś maści, ale skierowała na CITO do kolejnego specjalisty. Ten odrzekł – nowotwór złośliwy. Operacja, chemioterapia, długa rekonwalescencja…I się zaczęło. Moim nowym ulubiony „lookiem” był luźny dres, koszulka, skarpetki, kapcie oraz nieogolona broda i włosy, bo uwierzcie, że podczas chemioterapii Twój wygląd to ostatnie o czym myślisz.

Walkę o zdrowie wygrał.

Wyszedłem z tego i cieszę się życiem jak nikt inny! - mówi Franek.

Mężczyzna wziął udział w reality show Love Island i Ninja Warrior Polska. Jest bardzo aktywny w social mediach i to tam pokazał, jak COVID-19 zmienił jego ciało.

Franek Rumak pokazał jak koronawirus zmienił jego ciało

Ostatnio Franek trochę źle się czuł, więc jego fani niepokoili się, czy przypadkiem nie ma koronawirusa. Rumak ma spory dystans do pandemii. Nie wie, czy choroba, którą przeszedł, była z nią związana. Przyznał w swoim Instastory, że nie zamierza się badać się w kierunku Covid. Na wszelki wypadek jednak poddał się jednak odosobnieniu.

Zrobił sobie dwa nagie zdjęcia w łazience i zażartował:

Przed kowidem kontra po kowidzie.Ratunku nie ma. 30 sec czasu dzieli te zdjęcia, ale to nie ważne. Wtedy zdałem sobie sprawę z powagi sytuacji i mnie powykręcało.Bądźcie zdrowi - napisał.

Jak wynika z jego Instastory, wcześniej na Covid-19 chorowali jego rodzice. Franek przyznał też, że w jego otoczeniu wiele osób zmagało się z wirusem. Twierdzi, że temat pandemii wyeliminował istnienie wszystkich innych chorób. Uważa, że gdyby ludzie chorowali tylko na koronawirusa, świat byłby dużo lepszy.

Jak uważacie, ma rację, że przez pandemię świat zapomniał o innych strasznych chorobach?