Ruszyły zdjęcia do filmu o rodzinie Beksińskich. W obsadzie najlepsi polscy aktorzy
28 września ruszyły zdjęcia do filmu "Ostatnia Rodzina". Produkcja w całości poświęcona będzie losom rodziny Beksińskich: Zdzisławowi, Zofii i ich synowi Tomaszowi. Reżyserii podjął się Jan P. Matuszyński, który podkreślił, że chciał, by przy tym obrazie pracowali dobrzy ludzie i ważni dla Beksińskich.
30.09.2015 09:34
Od samego początku chodziło o to, żeby zebrać wokół tego projektu ludzi, dla których Beksińscy byli ważni. Bardzo się cieszę, że się udało. Że mam dookoła tyle dobrych duchów - powiedział na konferencji prasowej.
W postać malarza wcieli się Andrzej Seweryn. Aktorowi bardzo spodobał się scenariusz i ucieszyła go współpraca z reżyserem, bo bardzo go ceni.
Wreszcie gram kogoś, kto nie będzie krzyczał, a ponieważ przychodzi mi to łatwo, bardzo cieszę się, że będę miał tę poważną trudność przed sobą. Jestem jednak przekonany, że dam sobie radę, ponieważ mam do czynienia z Janem Matuszyńskim - dodał.
Syna artysty - fotografa Tomasz, który popełnił samobójstwo wcieli się Dawid Ogrodnik. Gwiazdor ma już na swoim koncie liczne nagrody za genialną rolę w "Chce się żyć". Przygotowując się do tej roli korzystał z korespondencji Tomka i spotykał z jego znajomymi.
Sporo czasu spędziłem w radiu, gdzie pracował. Film nie jest stricte historią biograficzną żadnego z członków rodziny Beksińskich, jednak nie ma tam również przekłamań. Zależało nam, by tę historię ukazać taką, jaka była, z jej wielowątkowością - powiedział Ogrodnik.
Jedyną kobietę w tej rodzinie - Zofię zagra Aleksandra Konieczna. Aktorka prywatnie bardzo podziwia swoją bohaterkę, bo uważa, że dziś nie ma już takich kobiet.
Spotkała męża tuż po studiach. Miała być romanistką, ale się zakochała i poświęciła życie rodzinie. Była żoną swego męża, ale myślę, że wiele kobiet chciałoby być na jej miejscu, bo Zdzisław prywatnie był pogodnym, rodzinnym, odpowiedzialnym człowiekiem - twierdzi Konieczna.
Premiera filmu "Ostatnia Rodzina" jest planowana jesienią 2016 roku. W naszej ocenie może to być jeden z lepszych polskich autobiograficznych filmów.
