Filip Chajzer o rywalizacji między prowadzącymi "DDTVN". Wyliczył, kto wygrywa walkę o oglądalność i czym

Przez program Dzień Dobry TVN przewinęła się cała plejada gwiazd. W roli prowadzących mogliśmy oglądać już Kingę Rusin, Jolantę Pieńkowską, Magdę Mołek, Patricię Kazadi, Aleksandrę Kwaśniewską, Jarosława Kuźniara… Obecnie jeden z duetów stanowią Filip Chajzer i Małgorzata Ohme. On zaczynał jako reporter śniadaniówki, a ona jako prowadząca reaktywowany po latach Big Brother.

Filip Chajzer o rywalizacji między gwiazdami DDTVN

Paulina Pucuła

21 listopada 2021, 10:40

Para świetnie sprawdza się w roli gospodarzy. Filip ma poczucie humoru, które uwielbiają widzowie, a Małgorzata potrafi jak nikt inny poprowadzić rozmowy na najtrudniejsze, osobiste tematy. Z zawodu jest psychologiem, co przekłada się na jakość przeprowadzanych przez nią wywiadów.

Oprócz Chajzera i Ohme Dzień Dobry TVN prowadzą: Agnieszka Woźniak-Starak z Ewą Drzyzgą, Paulina Krupińska z Damianem Michałowskim, Marcin Prokop z Dorotą Wellman i Anna Kalczyńska z Andrzejem Sołtysikiem.

Filip Chajzer o rywalizacji pomiędzy prowadzącymi Dzień Dobry TVN

Poszczególne duety mają ze sobą świetny kontakt na ekranie i każdy z nich doczekał się wiernego grona widzów. A czy poza planem jest między nimi rywalizacja? O to Filipa Chajzera zapytała reporterka Jastrząb Post, Karolina Motylewska. Dziennikarz opowiedział, jak wyglądają jego relacje z pozostałymi gwiazdami śniadaniówki:

Atmosfera na co dzień panuje przewspaniała. My się nie widzimy nawet w studiu. My prowadzimy przez dwa dni. Potem kolejna para, potem kolejna. Nie mamy ze sobą kontaktu.

Przy okazji wyznał, kto wygrywa walkę o widzów i wyliczył, od czego zależy zwycięstwo. Wpływ na wyniki oglądalności mają czynniki, które nie są zależne od samych prowadzących:

Moglibyśmy rywalizować np. o oglądalność. Ale oglądalność nie zależy tylko i wyłącznie od prowadzących. Zależy od tego, jakich mamy gości, jakie mamy tematy, czy jest ładna pogoda, czy jest trochę gorsza pogoda, czy ludzie zostali w domach, czy pojechali na zakupy, czy zbliżają się święta, wtedy na pewno są na zakupach. Jest tyle czynników… Nie ma tutaj bezpośredniej rywalizacji, bo nie ma tego nawet jak porównywać. Każdy robi swoją robotę najlepiej jak potrafi.

Cała rozmowa poniżej.