Ewelina Lisowska, Ewa Farna i Natalia Szroeder podczas sylwestrowej nocy kilka razy zmieniały kreacje. Która z nich wypadła najlepiej?

Natalia wystąpiła na początku w krótkiej, cekinowej kreacji marki Mario Menezi, kolejne dwie kreacje były już bardziej wieczorowe. Piękne biała suknia zdobiona cekinami i koronką z głębokim dekoltem oraz granatowa, której dół zrobiony był z kilku warstw tiulu, a gorset był bardzo bogato wyszywany.

Ewa podeszła do swoich kreacji scenicznych z większym dystansem. Pojawiła się w czerwonej, aksamitnej sukience z pagonami w stylu militarnym, w beżowej sukience z dużym wycięciem na dekolcie, do której dobrała oryginalne okulary-kujonki, musztardowe rękawiczki i złote kozaki oraz w błyszczącej, srebrnej sukience, do której dobrała opinający w talii, gorsetowy pas, srebrne kozaki i rękawiczki-mitenki.Jej kreacje zaprojektowała Ewa Ciepielewska a stylizowały ją stylistki Edyty Górniak, Ewa Rubasińska i Magda Makarewicz.

Ewelina w przeciwieństwie do koleżanek miała tylko jedną stylizację, w której prezentowała się równie pięknie co poprzedniczki. Do złotej, cekinowej spódnicy założyła rajstopy-kabaretki i siatkową bluzkę spod której wyraźnie widoczny był czarny biustonosz. Całość uzupełniła wiązanymi sandałkami zdobionymi ćwiekami.

Która z dziewczyn wypadła według Was najlepiej w swoich strojach? Czyj występ podobał Wam się najbardziej?