Wojciech Błach zdradził płeć trzeciego dziecka. Wybór imienia nie był łatwy: "Poróżniliśmy się" [WIDEO]

To dobry moment, żeby się przyznać, że należymy do tych szczęściarzy, szczęściar, którym się udało jakoś te marzenia zrealizować. Pani Ania z firmy KinderKraft życzyła mi w dniu ojca, żeby mi się rodzina powiększyła i można powiedzieć, że tak od 9-10 tygodni trzymamy tę tajemnicę, że trzecie dziecko kompletuje się w brzuchu mojej żony. Dbamy o spokój, unikamy wywiadów – wyznał.

Teraz jesteśmy na 100% pewni, że jest to chłopiec. Z imieniem poróżniliśmy się dlatego, że mieliśmy dla Jeremiego wymyślone imię gdyby był dziewczynką. Więc to imię wymyślone dla Jeremiego, gdyby był dziewczynką zostało dalej.  Ale, że to jest mój trzeci syn to mieliśmy w tych męskich imionach trochę niedoborów. Ale tak jak ostatnio mówiłem jest to imię na N z literką R w środku.

Był taki moment, że mieliśmy z Agą wkręt na to, że to dziewczynka. Znowu coś nowego. Bo dwóch chłopców, a tu na raz dziewczynka. Ale kiedy już po 20 tygodniu na USG było widać ewidentnie, że to chłopak, to wracając do domu pomyślałem, że to będzie prościej jak to będzie chłopak, bo mamy mieszkanie 55 metrów kwadratowych i jeden pokój dziecięcy.