Paulina Sykut o kontynuacji "TzG": "Ta edycja będzie trudna". Co zmieni się w czasach pandemii? [WIDEO]

Wracamy we wrześniu. Ale kręciliśmy coś specjalnego. Fani Tańca z Gwiazdami na pewno będą mieli co oglądać jeszcze przed startem jesiennej ramówki. To będzie "Taniec z Gwiazdami w czasach pandemii". Występy, które już były. Wspomnienia, zabawne sytuacje, rozmowy z naszymi gwiazdami, tancerzami, parami. Myślę, że to będzie coś bardzo fajnego. Fani na pewno będą szczęśliwi po takim czasie oczekiwania. Na pewno "lajwy" telewizyjne będą wielkim wow po takim czasie, kiedy ich nie było, ale ten program również będzie fajnym smaczkiem dla tych, którzy kochają taniec.

Wszyscy nad tym dyskutują. Na pewno praca będzie zorganizowana w odpowiedni sposób. Ale wyobrażam sobie, że jesienią wciąż będziemy uważać i wszystko będzie zorganizowane tak, że dla każdego będzie bezpiecznie. Ta edycja będzie bardzo nietypowa, bo mamy za sobą program, który został przerwany.

Mam nadzieję, że tak. Stanęło na tym, że wszyscy chcieli wziąć udział, a jak będzie finalnie, to zobaczymy, bo rzeczywiście, ktoś może mieć jakieś zobowiązania. Myślę, że to wkrótce się wyjaśni.

Chyba obydwoje z Krzyśkiem mamy jaja. Wspieramy się. Są momenty, w których jedna strona wykazuje się werwą, albo druga. Każdy czuje się lepiej w innych sytuacjach, ale tak się wspieramy i mamy poczucie, że ten program stoi też na naszych barkach. Jesteśmy tymi, którzy muszą szybko reagować, zamykamy wszystko w klamrę, musimy pozamiatać, kiedy trzeba. Ale mogę powiedzieć, że jesteśmy zgranym teamem. Nie chciałabym zmienić miejsca, ani mieć nikogo innego u swojego boku. Jesteśmy z Krzyśkiem tak zgrani, że byłoby ciężko, gdyby kogoś usunąć, albo przestawić.