Agnieszka Chylińska mówiła o niej jak o wielkim rozczarowaniu w „Mam Talent”. Po latach doczekała się riposty. I to jakiej! [WIDEO]

Sabina miała być polską Whitney Houston. Jeśli można się dorobić godła programu „Mam Talent”, to ona miała być właśnie taką ikoną. No nie udało się. To znaczy, za talentem nie poszła głowa i za talentem nie poszedł rozsądek. Okazało się, że ona w ogóle nie wie czego chce. Ogromny zawód, ogromny zawód, ogromny. Kolejna Paulina Lenda. Ją mógł tłumaczyć wiek, ale Sabiny nic nie tłumaczy. – wyjawiła Chylińska.

Najpierw trzeba sobie zadać pytanie, jak kto widzi zmarnowanie swojego talentu. Przed programem nie śpiewałam, a po programie tylko i wyłącznie śpiewam, z tego się utrzymuję i to jest moja praca. Wydaje mi się, że tym wygrałam. Najpierw trzeba zadzwonić do osoby i zapytać się: Co tam u Ciebie? Śpiewasz, nie śpiewasz? A potem dopiero wypowiadać się na forum. – powiedziała Jastrząb Post.

Agnieszka do mnie nie zadzwoniła, ale ja w razie czego nadal czekam na telefon.