ExclusiveRobbie Williams zagra w Polsce lada dzień! Wiemy, jakie ma zachcianki. Co musi mieć w garderobie?

Robbie Williams zagra w Polsce lada dzień! Wiemy, jakie ma zachcianki. Co musi mieć w garderobie?

Robbie Williams zagra w Polsce
Robbie Williams zagra w Polsce
Adam Streb
27.11.2019 20:02, aktualizacja: 27.11.2019 21:58

Robbie Williams to jeden z najpopularniejszych angielskich artystów. Karierę zaczynał w grupie Take That, ale jako buntownik szybko opuścił boysband, by zacząć karierę solową. I słusznie! Nagrał już 11 albumów studyjnych, ale w swoim dorobku nie miał jeszcze krążka świątecznego. Aż do teraz. Na albumie The Christmas Present znajdziemy wiele popularnych świątecznych hitów, ale także premiery i niezwykłe duety z takimi artystami jak: Bryan Adams, Rod Stewart i Tyson Fury.

Robbie Williams nagrał świąteczne piosenki

Artysta zjednuje sobie fanów nie tylko tym, że od lat nagrywa świetne piosenki, ale także dlatego, że jest szczery, prostolinijny i nikogo nie udaje. Nawet o świętach nie mówi jak o szczególnym i wyjątkowym czasie:

To czas zbytku, kiedy wszystkiego jest za dużo. Ja się nie przejmuję Nowym Rokiem, czy moimi urodzinami. Tak też pewnie byłoby ze świętami, gdyby nie moja żona. Ona jest świąteczną profesjonalistką. Żyje, żeby kreować wspomnienia. Mogłaby być panią Mikołajową! – wyznał w niedawnym wywiadzie dla Dzień Dobry TVN.

A o świątecznych nagraniach mówi bez hipokryzji:

Chciałem stworzyć piosenkę, która będzie rozbrzmiewać dosłownie wszędzie i wszystkich denerwować do końca życia.
Robbie Williams
Robbie Williams

Czy Robbie Williams lubi prezenty?

Prezenty nie zaprzątają mu głowy. Nie są dla niego szczególnie istotne, ale docenia żonę, która bardzo dba o wszystkie gwiazdkowe rytuały. Tak też jest z prezentami! Ale nie są to takie zwykłe prezenty kupione w sklepie. Żona Robbiego wkłada w zdobycie ich wiele energii i starań.

Moja żona co roku tworzy niezwykłe kartki świąteczne dla mnie. Raz się obudziłem i czekała na mnie specjalna kartka z dedykacją od Leo Messi. Dał mi też swoje dwie koszulki: jedną argentyńską, a drugą z Barcelony.  A kiedy mieliśmy 10 psów, moja żona zamówiła obrazy. To były najbardziej znane kopie mistrzów malarstwa, lecz zamiast np. twarzy Mony Lisy był tam pysk naszego teriera. To było niewiarygodne – opowiada Robbie.

Kiedy i dlaczego Robbie Williams się rozbiera?

45-letni Robbie nie ma problemów ze swoim ciałem, kiedyś rozbierał się na swoich klipach, a teraz rozbiera się na swoim Instagramie. Sam przyznaje, że nie jest to dla niego nic szczególnego, a nawet go to śmieszy, dlatego w jakichś zabawnych momentach często prosi żonę, by zrobiła mu kolejne nagie zdjęcie. Ona nie odmawia, ale ma swoje zdanie.

Rzadko mam na sobie ubranie. Zakładam je tylko wtedy, gdy jest to absolutna konieczność.  Żona  zawsze mi powtarza, że będę tego żałował. A ja jej na to; "ale to prześmieszne, zróbmy to".  A potem przekształca to prasa oraz media i wychodzi z tego coś zupełnie innego – komentuje artysta.
Robbie Williams
Robbie Williams

Robbie Williams w Toruniu. Jakie ma zachcianki?

Robbie Williams pierwszy raz w swoje karierze nagrał płytę ze świątecznymi piosenkami. I choć sam nie przepada za świętami, to wie, że jego fani czekają na taki album jak na świętego Mikołaja. Także w Polsce! Dlatego już 8 grudnia ta światowa gwiazda przyjeżdża do Torunia by nagrać recital promujący album The Christmas Present. Emisja w TVP na Gwiazdkę.

W Toruniu Robbie z pewnością będzie miał na sobie ubranie, bo to jednak szczególny, świąteczne koncert! :-) Ale zanim wystąpi na scenie w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki będzie się relaksował w garderobie.

Jak udało się dowiedzieć Jastrząb Post, artysta ma specjalnych zachcianek, ale jako fan piłki nożnej, zażyczył sobie by czekała tam na niego konsola z najnowszą częścią gry FIFA. Oczywiście organizatorzy mu tego nie odmówili.

  • Robbie Williams
  • Robbie Williams
  • Robbie Williams nago
  • Robbie Williams
  • Robbie Williams
  • Robbie Williams
  • Robbie Williams
  • Robbie Williams z nową, świąteczną płytą
[1/8] Robbie Williams
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także