ExclusiveRafał Zawierucha dyktuje warunki na planie tylko w jednej sytuacji. Nauczył się tego w Hollywood

Rafał Zawierucha dyktuje warunki na planie tylko w jednej sytuacji. Nauczył się tego w Hollywood

Rafał Zawierucha
Rafał Zawierucha
15.10.2020 15:10, aktualizacja: 15.10.2020 16:09

Quentin Tarantino to amerykański reżyser, aktor i producent kinowy, który już dawno zyskał miano legendy kina. Amerykanin jest scenarzystą wszystkich wyreżyserowanych przez siebie filmów, jedyny wyjątek stanowi Sin City: Miasto Grzechu, gdzie gościnnie wyreżyserował tylko jedną scenę. Na swoim koncie ma już sporo hitów. W zeszłym roku premierę miał komediodramat Pewnego razu w... Hollywood z Bradem Pittem, Margot Robbie i Leonardo DiCaprio, w którym Polak, Rafał Zawierucha, wcielił się w postać Romana Polańskiego.

Rafał Zawierucha dyktuje warunki na planie?

Dla polskiego aktora udział w filmie, którego producentem, reżyserem i scenarzystą jest Quentin Tarantino, okazał się furtką do zagranicznej kariery. Produkcja otrzymała aż trzy Złote Globy i 10 nominacji do Oscara, z czego jedna statuetka powędrowała do Brada Pitta za najlepszą rolę drugoplanową, a kolejna do Barbary Ling i Nancy Haigh za najlepszą scenografię.

Pewnego razu w... Hollywood stał się drugim najbardziej kasowym filmem w dorobku znanego reżysera. Rafał Zawierucha w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradził, jak po roli w wielkim hicie zmieniła się jego kariera. Czy teraz może przebierać w propozycjach?

Teraz się szczęśliwie złożyło, że od momentu, gdy zagrałem u Quentina Tarantino i zrobiliśmy Pewnego razu w Hollywood, to zrobiliśmy też drugi film, który czeka na dystrybucję, gdzie zagrałem główną rolę naukowca, lekarza. Wróciłem do Polski i nie mogę narzekać, bo jednak zrobiłem 8 filmów w ostatnim czasie, które będą się ukazywały, będą wchodziły do kin. To jest coś, z czego się bardzo cieszę i jestem bardzo dumny. Ale też dlatego, że moi przyjaciele, czy zagraniczne produkcje będą wiedziały więcej o mnie i będą mogły więcej mnie zobaczyć jako aktora. Wierzę i liczę na to, że te propozycje tam się posypią. A żeby temu pomóc w najbliższej okazji będę się chciał tam pojawić.

Rafał, pracując w Hollywood, nauczył się, że jest sytuacja, w której to on dyktuje warunki na planie.

Przed kamerą, kiedy jesteś na planie, to ty dyktujesz warunki. Bo to ty stwarzasz postać. Jest oczywiście reżyser, jest producent kreatywny, są inni partnerzy. Natomiast jeśli chodzi o podejście do zawodu, to nic mi się w tym wypadku nie zmieniło. Dalej rozmawiam z ludźmi, którzy oferują mi pracę. Rozmawiam na temat roli. Szukam dla siebie wyzwań aktorskich. Szczęśliwie jest tak, że nie muszę brać wszystkich rzeczy. Mogę sobie pozwolić na ten komfort, żeby wybierać to, co kocham i co jest bliskie dla mnie. Oraz to, co jest rozwojowe. Natomiast zawsze podkreślam to, że gdy wchodzimy na jakiś etap, chociaż ja nie uważam, żebym był na nie wiadomo jakim etapie, jednak zawsze trzeba wspierać tych, którzy wchodzą dopiero na tę drogę i promować tych, którzy są zdolni, utalentowani i będą przyszłością tego zawodu.

Zgadzacie się z jego opinią?

Rafał Zawierucha i Quentin Tarantino
Rafał Zawierucha i Quentin Tarantino
Rafał Zawierucha i Brad Pitt
Rafał Zawierucha i Brad Pitt
Rafał Zawierucha na premierze filmu Banksterzy
Rafał Zawierucha na premierze filmu Banksterzy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także