Gwiazdy o planach na Święta Bożego Narodzenia. Żak, Boruc, Gąsiewska i inne ujawniły rodzinne tajemnice [WIDEO]

U mnie święta są tradycyjne. Ja się nimi długo cieszę. Choinka już jest od dawna. Mamy nieduże mieszkanie, więc i choinka jest niewielka. Jest dosyć skromna, ale przyjdą wnuki więc się zastanawiamy, czy trochę bardziej jej nie przyozdobić, żeby im się bardziej podobała. Są przewidziane potrawy, ale bez szaleństw. Wigilia będzie w domu, potem święta u kogoś ze znajomych albo z bliższej lub dalszej rodziny. Tradycyjnie, bez szaleństwa, tak normalnie.

Tradycyjnie. Normalnie. Choinka, rodzinna Wigilia, prezenty, kolędy, śpiewanie, granie. Tradycyjnie cudownie, w dużym gronie tak, jak lubimy. Ja przygotowuję potrawy, ale już parę lat temu wpadłam na genialny pomysł, żeby rozdawać zadania na Wigilię. Goście, którzy do nas przychodzą przynoszą swoje ulubione potrawy, w związku z tym króluje u nas różna kuchnia, bo część rodziny pochodzi ze wschodu, ja jestem torunianką, więc też są to inne rzeczy.

Mamy tych potraw bardzo dużo, czasem więcej niż dwanaście, dlatego, że mamy np. ryby przygotowywane na różne sposoby, bo w ich domach tradycją było przygotowywanie karpia nie smażonego, a w galarecie, albo zupy rybnej, a nie barszczyku tak jak u mnie. Przez to mamy bardzo dużo potraw, biesiadujemy, śpiewamy, siedzimy. To jest najwspanialsze, że możemy się spotkać razem. Pobyć razem, popatrzeć sobie w oczy, pogadać o swoich problemach, radością, smutkach i robić to z takim poczuciem, że jest się zrozumianym.

Ja jestem tak strasznie zapracowana, robię teraz czwarty serial plus zrobiłam dwa filmy fabularne, że mi się marzy w te święta, aby wziąć książkę i tę książkę poczytać. A jako że będzie u mnie Agata Młynarska na święta i zawsze mi robi fajne prezenty z książek, to ja cieszę się, że będę mogła te książki poczytać.

Trochę pracowicie, dziś będę piekła z córeczkami pierniki, potem wyjeżdżam w góry. Zostaję tam na sylwestra, Sylwester będzie pracujący, ale sylwester w górach to jest to. Ja mam w sercu góralskie korzenie i bardzo lubię te święta spędzać w górach z rodziną. Więc trochę  spokoju, trochę tradycji. Mam nadzieję, że zbiorę siły na Nowy Rok.

Tegoroczne Święta będą w gronie rodziny. Najprawdopodobniej u nas w domu, ponieważ mamy najdłuższy stół, który się jeszcze dodatkowo rozkłada. Będzie na pewno ciepło, przyjemnie, będzie choinka jak w każdej polskiej rodzinie. Mamy dużo dzieciaków, więc zawsze jest chaos, ale ja ten chaos uwielbiam, bo wtedy czuję, że żyję.

Rodzinnie jak co roku. Pewnie będzie 30 osób, więc mamy duże święta rodzinne. Co roku ta rodzina się powiększa. Każdy coś przygotowuje od siebie, jakiś swój specjał. Ja np. bardzo lubię robić rybę po grecku i ona mi dobrze wychodzi. Zrobię może uszka, chociaż nie wiem, czy będę miała czas w tym roku. Tak naprawdę mam super ciocię, która robi pyszne rzeczy i mam nadzieję, że może ona mnie wyręczy z tych uszek. Ale może rybę zdążę zrobić, bo sprawia mi to też przyjemność.