Eurowizja 2021. Alicja Szemplińska pochwaliła się piosenką, z którą chciała reprezentować Polskę. Ostatecznie przegrała z Brzozowskim
Alicja Szemplińska swoją przygodę z muzyką zaczęła jako nastolatka. Gdy miała 12 lat, rozpoczęła profesjonalne lekcje śpiewu. Potem zaczęła brać udział w konkursach muzycznych. Zgłosiła się m.in. do The Voice of Poland, gdzie poradziła sobie świetnie. Jak burza przechodziła przez kolejne etapy, aż dotarła do wielkiego finału, który wygrała.
Alicja Szemplińska
Szemplińska miała reprezentować Polskę w konkursie Eurowizji 2020. Ta przez pandemię koronawirusa się nie odbyła. Chociaż wiele osób zakładało, że śliczna wokalistka wystąpi w tegorocznej edycji, tak się nie stało. TVP wybrała nowego reprezentanta, Rafała Brzozowskiego, który wykonał piosenkę The ride. Chociaż zaprezentował się świetnie (wideo z występu tutaj), swoją przygodę z Eurowizją zakończył na etapie półfinału.
Alicja Szemplińska zdradziła, jaką piosenkę przygotowała na Eurowizję
Szemplińska w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wypowiedziała się na temat konkursu. Zdradziła, że jeśli kiedyś nadarzy się okazja powrotu, chętnie podejmie się tego wyzwania i będzie reprezentować nasz kraj. Jest cały czas na to przygotowana:
Piosenkarka ujawniła też, jaki utwór przygotowała na tegoroczną Eurowizję. Piosenka jest nieco szybsza niż Empiers, czyli utwór, którym oczarowała polskich widzów rok temu:
Alicja Szemplińska dodała, że na razie nie zamierza upubliczniać wspomnianej piosenki. Czeka na odpowiedni moment:
Tym samym Szemplińska potwierdziła spekulacje na temat preselekcji, jakie za zamkniętymi drzwiami przeprowadziła TVP. Na razie nie wiadomo ilu artystów i kto dokładnie zgłosił się do eliminacji.
Cała rozmowa poniżej.
Empires – piosenka Alicji na Eurowizję 2020:
