Paulina Sykut o drugiej ciąży. Przerwała milczenie po tym, jak spadła na nią lawina gratulacji [WIDEO]

Paulina Sykut-Jeżyna to popularna polska dziennikarka i prezenterka telewizyjna związana z Polsatem. Swoją karierę w mediach rozpoczęła od prowadzenia programu Muzyczne listy w telewizji TV4, na którego planie spędziła 9 lat. W 2007 roku zaczęła współpracę ze stacją Polsat, gdzie początkowo pracowała jako prezenterka pogody. Obecnie gwiazda występuje w roli gospodyni podczas dużych imprez i festiwali, a także prowadzi wiele programów rozrywkowych – między innymi Taniec z gwiazdami.

Paulina Sykut o drugiej ciąży. Przerwała milczenie po tym, jak spadła na nią lawina gratulacji

Paulina Pucuła

25 czerwca 2022, 20:42

Prywatnie dziennikarka od 24 lat związana jest z przedsiębiorcą, Piotrem Jeżyną. Para pobrała się w sierpniu 2011 roku, a ceremonia ich zaślubin odbyła się w Puławach w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Małżeństwo wychowuje wspólnie 6-letnią córkę – Różę, a gwiazda chętnie dzieli się urywkami ze swojego życia prywatnego, publikując zdjęcia z mężem i córką na swoim Instagramie.

Paulina Sykut-Jeżyna o stosowanym przez nią modelu wychowawczym oraz zdjęciu z ciążowym brzuszkiem

Paulina Sykut-Jeżyna opowiedziała naszej reporterce o wychowywaniu córki. Czym kieruje się prezenterka w przygotowaniu Róży do dorosłego życia?

Nie stosuję żądnego modelu i nie mam szablonu, ale z miłością, zrozumieniem, empatią, obecnością i bliskością. Tak wychowuję dziecko. Oczywiście, chce jej dać wszystko, co jest niezbędne do tego, aby ukształtować ją na mądrego, wrażliwego, dobrego człowieka. Jesteśmy blisko Róży, bo te czasy są takie szalone. Wszyscy gdzieś pędzą. Czasem jak obserwuję to wszystko dookoła, to tych rodziców nie ma, bo są zajęci. Tak się staramy, żeby nie było takich momentów w naszym życiu. Jesteśmy przy Róży, jesteśmy razem i staramy się, aby być zawsze blisko Róży.

Paulina wytłumaczyła się też ze zdjęcia ciążowego brzuszka, który wrzuciła na swoje publiczne profile w social mediach. Fotografia wywołała falę spekulacji.

To był brzuszek jak Róża była w brzuchu. To nie jest mój brzuszek. Myśleliśmy o powiększeniu rodziny. Fajnie byłoby mieć dużo dzieci. Byłoby wspaniale.

Trzymamy kciuki!