Paula Tumala zabrała mamę na imprezę. Ma sylwetkę jak modelka. Aż dziwne, że jeszcze nie zagrała w klipie Donatana

Fani kobiecych kształtów doskonale wiedzą, kim jest Paula Tumala. Zmysłowa modelka ma na swoim koncie mnóstwo sesji dla najróżniejszych magazynów. Występowała w kampaniach reklamowych i zagrała w wielu teledyskach. Największą rozpoznawalność przyniósł jej trzyminutowy występ na Eurowizji w 2014 roku. Na scenie w Kopenhadze wspierała Cleo, która śpiewała swój pierwszy hit My Słowianie.

Po powrocie do kraju kariera Pauli ruszyła z kopyta. Jej twarz zdobiła czołówki pism dla mężczyzn, a zdjęcia z imprez zaczęły regularnie przewijać się na portalach plotkarskich. Na czerwonych dywanach czuje się jak ryba w wodzie. Doskonale wie, jak eksponować swoje ponętne kształty przed obiektywem. Zawsze robi to ze smakiem. Tym razem pokazała jednak więcej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać.

W miniony weekend Paula była gościem na premierze książki Aldony Wleklak Saga niewoli. Gorąca blondynka od lat jest fanką literatury historycznej, dlatego jej obecność na wydarzeniu nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Tumala uczestniczyła w imprezie, która odbyła się na jednym z radomickich pól, a później zapozowała do zdjęcia z autorką książki, którą od 7 sierpnia można kupić w internetowym sklepie Empik.com.

Paula na wydarzeniu nie pojawiła się sama. Towarzyszyła jej mama, Barbara, dla której był to debiut na ściance. Mama modelki doskonale odnalazła się w blasku fleszy. Kobieta olśniła urodą i sylwetką. Ubrana w biały komplet podkreśliła smukłą talię i zgrabne nogi. W niczym nie ustępowała córce, która dumnie eksponowała swoje walory w błękitnej mini z głębokim dekoltem.

Widać, że obie panie łączy przyjacielska relacja i podobny typ urody. Już nie ma wątpliwości, po kim Paula Tumala odziedziczyła geny. Aż dziwne, że jej atrakcyjna mama jeszcze nie dostała oferty występu w teledysku Donatana.

Przy okazji zobaczcie, jak Tumala ubija masło w nowym klipie Cleo Polskie mexico. Ona wie jak!