Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska już wiedzą, na co przeznaczą pieniądze z "TZG". Oby tańczyli jak najdłużej [WIDEO]

Po pierwszym treningu widzę, że Mikołaj rozumie, co do niego mówię. Czasami się sama łapię się za język i myślę, że używam zbyt skomplikowanych stwierdzeń, ale do Mikołaja to trafia.

My się bardzo cieszymy, że możemy wystąpić w najpopularniejszym programie w Polsce. Mamy swoje osobiste cele do spełnienia podczas występów. Chcemy przybliżyć swoje pasje, zainteresowania i swój dorobek życiowy. Chcemy pokazać się z innej strony. Na czym skupialiśmy się przez całe życie. Moim celem jest pokazanie, że prawdziwy dżentelmen powinien swojej kobiecie dotrzymać kroku. Nie ukrywam, że dla nas bardzo ważnym punktem jest to, że postanowiliśmy część naszego honorarium oddać na naszą akcję pomocową w Gambii na dzieci w mieście Busumbala. To nas też motywuje do tego, aby ciężko pracować, przechodzić kolejne etapy szkolenia i sobie coraz lepiej radzić.