Maryla Rodowicz dostała pytanie o nowy związek, a wywiad przybrał zupełnie nieoczekiwany obrót. Wyznała miłość przed kamerami!

Gość Wieśka pisze:

Podziwiam i lubię panią Marylę Rodowicz

Normalny pisze:

Co się dzieje? MARYLKA na tapecie, a gdzie kolejny przeterminowany towar zwany DODA? A cicjopki i kurzajki?
A za porządną robotę się wziąć i nie ściągać majtasy przed chorą publiką.
Biedactwa. Rzy. gać się chce na sam widok tych towarów z odzysku.

Gość pisze:

Tak to jest, jak ktoś jest pazerny,i nie umie się zestarzeć

GośćBaska pisze:

Nateszcie mowi z sensem .Zapomniala tylko dodac do milosci- pieniadze.Nie lubie tej kobiety przede wszystkim za to, ze sprzedala intymne szczegoly ze swoich zwiazkow i nie myslala jak czuja sie w tej sytuacji jej byli partnerzy i ich zony.To bylo paskudne!!!

GośćJerzy pisze:

Ludzie ile jadu wypluwacie Pani Maryla to wspaniała nasza polska piosenkarka wszyscy się zachwycamy jej przebojami. Niestety Pan mąż zachował się karygodnie nigdy do niej nie pasował jest brzydki zewnątrz i wewnątrz tyle na temat

Gośćkika pisze:

Wstrętna pazerna baba ciągle jej mało dorwała na stare lata faceta nadzianego i będzie jego doić babciu dość już tych skandali wokół twojej osoby scenę zostaw dla młodego pokolenia a teraz przyroda kotki siedzenie w fotelu i rozmyślanie to co minęło nie stać cie żeby pomóc bratu który zebra szuka środków na leczenie a ty pływasz w przesycie w dostatku narzekasz a masz dom warty mln a inni muszą wyżyć za 1200 zł czy mniej pomóż potrzebującym zwierzętom w schronisku a nie szukasz na stare lata miłości przygody i durnia który zauroczy się twoja „figura” pazerna jesteś do potęgi enty uroda i sława przeminęła i zgodzić się z tym trzeba