Małgorzata Tomaszewska o współpracy Kubickiej z TVP. Wyjaśniła, dlaczego modelka radykalnie zmieniła poglądy. A to ciekawe! [WIDEO]

Małgorzata Tomaszewska od dawna związana jest z TVP a od ponad trzech lat w duecie z Olkiem Sikorą prowadzi Pytanie na śniadanie. Widzowie bardzo polubili ten duet, a Gosia szybko doczekała się kolejnych propozycji od pracodawcy. Prowadzi między innymi formaty z cyklu The Voice, a także duże imprezy organizowane przez Telewizję Polską. Teraz do grona gwiazd publicznego nadawcy dołączyła także Sandra Kubicka. W walentynki gwiazda ogłosiła, że zostanie gospodynią nowego programu o miłości.

Love me or leave me – kochaj albo rzuć, to nowe miłosne show, które zadebiutuje we wiosennej ramówce stacji. Program poprowadzi właśnie Sandra, dla której będzie to debiut w tej roli, ale także pierwsza umowa z Telewizją Polską. Gdy fani dowiedzieli się, że modelka będzie częścią TVP, natychmiast zarzucili jej hipokryzję i wypomnieli wywiad sprzed dwóch lat, w którym zarzekała się, że nie wyobraża sobie, że mogłaby być jedną z gwiazd, które współpracują z publicznym nadawcą.

Małgorzata Tomaszewska o współpracy Sandry Kubickiej z TVP

Sandra Kubicka została natychmiast skrytykowana po tym, jak ogłosiła swoją współpracę z TVP. Internauci nazwali ją nawet „hipokrytką”. Reporterka Jastrząb Post miała okazję porozmawiać z Małgorzatą Tomaszewską i zapytała, co myśli na temat tego, że modelka zmieniła decyzję dotyczącą swoją współpracy z publicznym nadawcą:

Przed chwilą rozmawiałam z Sandrą na ten temat, ale po pierwsze- rzeczywistość się zmienia- poglądy na pewne rzeczy się zmieniają, kształtują się. Wydaje mi się, że tak też stało się w przypadku Sandry. Ona jest z Baronem, który od lat jest związany w Telewizją Polską i myślę, że jej pogląd też się zmienił. Ona zobaczyła, że to inaczej działa i przestała myśleć tak szablonowo i przestała szufladkować. Tak mi się wydaje, że spojrzała na to inaczej. A mówię tak szufladkować, nie dlatego, żeby powiedzieć coś negatywnego w stosunku do Sandry, bo ją bardzo lubię i szanuję, tylko po prostu mamy taką tendencję, że patrzymy na coś i próbujemy to zaszufladkować, żeby lepiej nam się żyło. Myślę, że jak się tego pozbędziemy, to będzie nam łatwiej.

Czy Sandra została niesprawiedliwie oceniona przez osoby, który nazwały ją hipokrytką? Małgosia uważa, że reakcja fanów i internautów nie była adekwatna do całej sytuacji.

Uważam, że to jest za dużo. To tak jak się rozstajemy z partnerem – na początku to, co nam się ciśnie na usta, to są delikatnie mówiąc niemiła słowa i niemiłe skojarzenia, po czasie to wszystko krzepnie i jesteś w stanie spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy. Myślę, że taką inną perspektywą teraz patrzy nasza kochana Sandra.

Małgorzata Tomaszewska uważa na to, co mówi w wywiadach ?

Małgorzata Tomaszewska przyznaje, że nie była w podobnej sytuacji jak Sandra, bo w wywiadach stara się unikać kontrowersji i nigdy nie mówi źle o pracodawcach, nawet jeżeli współpracy nie wspomina zbyt miło:

Nie boję się o takie wywiady sprzed dwóch, czy trzech lat. Dlatego, że ja nigdy nie ferowałam żadnych wyroków publicznie, nigdy nie mówiłam niczego na tyle kontrowersyjnego, co by mi mogło potem zaszkodzić, albo z czym mogłabym się później nie zgodzić. Nigdy nie paliłam za sobą mostów, nie mówiłam, że nie wejdę do tej, czy innej rzeki nawet jeśli byłam zła. A miałam takich pracodawców, z którymi rozstawałam się z ulgą, że już się skończyło, ale mimo wszystko nigdy nic nie powiedziałam.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?