ExclusiveMąż Małgorzaty Opczowskiej przyjął jej nazwisko: "To symbol naszej wspólnoty". Tak się rozgadali o ślubie, że zdradzili ciążowy sekret

Mąż Małgorzaty Opczowskiej przyjął jej nazwisko: "To symbol naszej wspólnoty". Tak się rozgadali o ślubie, że zdradzili ciążowy sekret

Małgorzata Opczkowska
Małgorzata Opczkowska
26.08.2021 09:00, aktualizacja: 26.08.2021 16:08

Małgorzata Opczowska niedawno stanęła na ślubnym kobiercu. Wyszła za mąż za Jacka Łęskiego, dziennikarza TVP. Nowożeńcy zaprosili gości na Półwysep Helski, gdzie urządzili kameralne przyjęcie dla najbliższej rodziny i przyjaciół. Nie brakowało wzruszających chwil. Do takich z pewnością należał moment, gdy 7-letni syn prezenterki zaprowadził mamę przed oblicze urzędniczki Urzędu Stanu Cywilnego:

Pięknie sobie poradził, a dzień wcześniej narysował dla mnie i dla Jacka wzruszający obrazek. Jesteśmy na nim we dwoje jako mąż i żona. To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu - komentowała Małgorzata Opczowska w Rewii. 

Chociaż od wydarzenia minęło kilka dni, do prasy przedostają się nowe szczegóły na ten temat. Niedawno ujawniono, że tort dla nowożeńców upiekła jedna ze świadkowych. Na stołach pojawiło się sporo apetycznych dań, wśród których warto wymienić m.in. krem z kalafiora, tatar z łososia, a także ryby bałtyckie.

Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski o ślubie na plaży i dzieciach

Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski na temat ślubu wypowiedzieli się w rozmowie z Jastrząb Post. Zdradzili, że pomysł na to, by zorganizować go w Juracie, narodził się podczas zeszłorocznych wakacji:

Pierwszy raz byliśmy wspólnie na wakacjach rok temu. Właśnie w Juracie, w Jastarni. Tam przy nas odbył się ślub i ja parzyłem na ten ślub i pomyślałem, że tak moglibyśmy to zorganizować. Po czym w rozmowach wyszło, że Małgosi też to pasuje i też by tak chciała. Natomiast wymyśliliśmy to razem - skomentował Jacek.

Małgorzata dodała, że chociaż przygotowania odbywały się głównie przez telefon, na szczęście wszystko się udało:

Tak naprawdę jechaliśmy trochę w ciemno. Wszystko organizowaliśmy on-line i przez telefon. Ale się udało. Mieliśmy super ludzi, gdzie odbywała się uroczystość, pani urzędnik była fenomenalna, wyściskała nas mocno. Wszystko się udało. Również wczasowicze dobrze nam życzyli, więc to było bardzo miłe.

Świeżo upieczeni małżonkowie skomentowali, czy planują powiększenie rodziny:

Jest zamówienie. Maks sobie zażyczył rodzeństwa. Jeszcze nie wiemy, co z tym zamówieniem zrobić. Zważywszy, że zażyczył sobie brata i trzy siostry.

Małgorzata wypowiedziała się też na temat dwuczłonowego nazwiska, które noszą z mężem. Powiedziała, że w ostatnim momencie zaskoczyła Jacka:

Mnie zaskoczył mój narzeczony, który powiedział, że chce, żebyśmy nosili to samo nazwisko. I tak naprawdę aż do dnia ceremonii mieliśmy być Opczowskim. Ale ja stwierdziłam, że dorobek zawodowy Jacka i tak naprawdę chciałabym mu zrobić prezent ślubny, więc w ostatniej chwili wyrywałam mikrofon z rąk urzędniczki, która zapytała, czy potwierdzamy, że będziemy się nazywać Opczowscy. Ja wtedy powiedziałam, że jednak będziemy się nazywać Łęscy-Opczowscy - wyznała Małgosia w rozmowie z reporterką Jastrząb Post.

Jacek dodał:

Urzędniczka trochę skonsternowana zapytała mnie — to jak będzie, bo w papierach jest inaczej no to oczywiście odpowiedziałem, że będzie tak, jak powiedziała żona. Też mi było miło. Dla mnie to wspólne nazwisko jest bardzo ważne. To symbol naszej wspólnoty, tego, że się kochamy i tego, że stanowimy rodzinę.

Całą rozmowę zobaczycie w wideo poniżej.

Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski - ślub
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także