ExclusiveMałgorzata Kożuchowska zaszczepiła w 7-letnim synku piękny nawyk. Codziennie o poranku ma bardzo odpowiedzialną rolę

Małgorzata Kożuchowska zaszczepiła w 7‑letnim synku piękny nawyk. Codziennie o poranku ma bardzo odpowiedzialną rolę

Kożuchowska z synem
Kożuchowska z synem
Weronika
12.06.2022 08:00

Małgorzata Kożuchowska jest jedną z najpopularniejszych aktorek w naszym kraju, a tym samym należy do grona najbardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiego show-biznesu. Serca widzów zdobyła głównie rolami Hanki Mostowiak w serialu M jak miłość oraz Natalii Boskiej z Rodzinki.pl.

Aktorka od prawie 14 lat jest w małżeństwie z Bartłomiejem Wróblewskim. Para, którą dzieli 5 lat różnicy, wychowuje wspólnie syna – siedmioletniego Jasia. Kożuchowska marzenie o macierzyństwie spełniła, gdy miała 43 lata. Publicznie wyznała, że poddała się naprotechnologii (diagnozowanie i doprowadzenie do zapłodnienia metodą naturalną, wspomaganą jedynie dokładną obserwacją cyklu kobiety).

Syn jest oczkiem w głowie gwiazdy, która co jakiś czas dzieli się zdjęciami, na których możemy podglądać, jak szybko Jaś zmienia się w Jana. Aktorka od najmłodszych lat uczy go miłości do "braci mniejszych". Sama aktywnie uczestniczy w akcjach, które niosą wsparcie fundacjom działających na rzecz zwierząt. Ostatnio wzięła udział w gali Serce dla zwierząt.

Małgorzata Kozuchowska o synu i zwierzętach

Małgorzata zdradziła, jak na jej powrót do domu po dłuższej nieobecności reagują jej psy Grey i Mila. Przy okazji pogratulowała gwiazdom wyróżnionym we wspomnianym plebiscycie.

Zwierzęta są bardzo ważne, to jest moja rodzina. Tutaj parokrotnie padło takie zdanie, wśród tych, którzy byli nominowani, a robią niesamowite rzeczy dla zwierząt, zarówno dla tych domowych, jak i dla dzikich zwierząt. Mówili, że oni pomagają, bo to jest dla nich coś absolutnie naturalnego, tak jak się pomaga swoim najbliższym, swojej rodzinie. Dla nich te zwierzęta to jest rodzina. Ja też tak uważam. Zawsze się śmieję, że nikt mnie tak nie wita po godzinie czy pół godzinie, kiedy nie ma mnie w domu, bo jadę na szybkie zakupy i wracam do domu, a moje dwa psy witają mnie tak, jakby wróciła z długiej podróży. To jest wspaniałe.

Aktorka uważa, że dom, w którym są zwierzęta i dzieci, to idealne połączenie:

Uważam, że życie ze zwierzętami, kiedy się jest mamą i ma się małe dzieci, jest niezwykle wartościowe. Uczy się empatii, miłości, ale też dbałości o kogoś, poczucia obowiązku, bo jednak o te zwierzęta trzeba zadbać. Samo dobro. Doświadczenie ze swojego domu mam takie, że najlepiej działa przykład. Można sobie dużo mówić, opowiadać dziecku, co powinno robić – to swoją drogą. Ale dziecko najwięcej się uczy i najwięcej zapamiętuje tych rzeczy, które widzi w domu na co dzień. Czyli pewnych zachowań, to co było w domu czymś oczywistym, przenosi do swojego domu i w swoją dorosłość. Myślę, że to działa najlepiej.

Reporterka Jastrząb Post zapytała aktorkę, jakie obowiązki ma jej synek. Wyznała, że zaszczepiła w nim piękny nawyk:

Jasiu ma już 7 lat i jest w takim wieku, że do jego obowiązków należy rano nasypanie do miseczek zwierząt chrupków, bo mają suchą karmę. Chociaż ostatnio mają też taką karmę, która im trochę bardziej smakuje. Ale ona jest nieco bardziej wymagająca i muszą ją serwować dorośli.

Lubicie zwierzęta?

Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Małgorzata Kożuchowska z synem
Małgorzata Kożuchowska z synem
Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Małgorzata Kożuchowska przebrała psy za zające
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także