Magda Mołek bojkotuje Wiktory w TVP, chociaż zasiada w kapitule wskazującej zwycięzców. Co jej się nie podoba? [WIDEO]
Magdalena Mołek to dziennikarka z ogromnym doświadczeniem, której kariera w mediach rozpoczęła się wiele lat temu. Zaczynała od pracy w lokalnej telewizji, a z czasem pojawiła się w ogólnopolskich mediach. W TVP prowadziła między innymi program Kawa czy Herbata, w 2004 roku na dłużej związała się ze stacją TVN, gdzie mogliśmy ją oglądać między innymi w Dzień Dobry TVN. Z pracy w śniadaniówce zrezygnowała w 2019 roku, a po kilku miesiącach przerwy stworzyła swój własny podcast na YouTube. Na kanale W moim stylu można znaleźć wywiady z największymi polskimi gwiazdami.
26.03.2022 | aktual.: 26.03.2022 22:02
Dziennikarka niewątpliwie przez wiele lat kariery w mediach dała się poznać jako profesjonalistka, która swoją działalnością sprawiła, że fani ją po prostu pokochali. Dowodem tego jest nie tylko to, że mimo tego, iż aktualnie nie współpracuje z żadną ze stacji telewizyjnych, to nadal ma wierne grono fanów, ale także liczne nagrody.
Magdalena Mołek bojkotuje rozdanie Wiktorów. Dlaczego?
Magdalena Mołek w 2002 roku została laureatką Wiktora w kategorii Największe odkrycie telewizyjne. Statuetki te przez wiele lat cieszyły się niebywałym uznaniem. Akademia Telewizyjna przyznawała je, by uhonorować gwiazdy małego ekranu od 1985 roku.
Ostatnie statuetki przyznano w 2015. Po ośmiu latach przerwy ponownie odbędzie się wielka gala, którą tym razem będzie transmitowało TVP. Nie wszystkim gwiazdom spodobał się ten pomysł. Wśród nich jest między innymi Magda Mołek, która w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła, jakie ma podejście do tegorocznego rozdania Wiktorów:
Jestem członkinią kapituły Wiktora, gdyż stajesz się nią z automatu, kiedy otrzymasz statuetkę. Ja ją otrzymałam dokładnie 20 lat temu, dokładnie w 2002 roku. Poproszono mnie o wytypowanie swoich kandydatur, bo tak się robi, wysyła się list do członkiń i ja ten list dostałam.
Jak wygląda jej forma bojkotowania imprezy?
Moja forma bojkotowania tej imprezy polega właśnie na tym, że nie przedstawiłam swojej listy, bo uznałam, że skoro impreza odbywa się w miejscu, które ja jako obywatelka chciałabym wciąż widzieć jako instytucję misyjną i taką, która mając takie zasoby i mając takie archiwa i dostęp do tak wielu dóbr kultury, powiedzieć, że jestem rozczarowana postawą tej instytucji to jakby nic nie powiedzieć. Więc solidaryzuję się z wszystkimi artystami, z wszystkimi osobami, które bojkotują wspaniałą telewizyjną nagrodę z wieloletnią tradycją.
Całość rozmowy w materiale wideo.
