Kto wprowadził Marcelinę Zawadzką do show-biznesu? To gwiazda z konkurencji. Dziś ich relacje odbiegają od ideału... [WIDEO]

Ta edycja jest bardziej „grzejąca”. Uczestnicy są knujący, bardziej flirtujący, kokietujący. Jest dużo więcej zwierząt i zajęć do zrobienia, oporządzenia. Czas dużego testu – powiedziała prowadząca Polsatowi, gdy stacja zaczęła jego emisję.

My z Paulą znamy się wiele lat. To było tak, że to właśnie ona namawiała mnie, żebym wzięła udział w wyborach Miss Polonia, a później sama wzięła udział w tym konkursie.

My z Pauliną poznałyśmy się mając 16 lat, w agencji modelingowej.

U Pauli było tak, że miała ten czas na rodzinę, a ja teraz mam ten czas, więc jest trochę inaczej.

Nie widujemy się zbyt często, bo mnie ciągle nie ma. Wiadomo, Paula też ma 100 swoich innych tematów.

Widziałyśmy się ponad rok temu.

Nie mówię nie, nie mówię tak. Jak dla mnie, fakt, że nie mówię nie, to jest dla mnie dużo. Przez wiele lat nie umiałam się zakochać albo się zakochiwałam, ale miałam złamane serce. Fajne jest to, że idąc do ślubnego kobierca będę pewna siebie, swoich uczuć, tego, że kocham. To, jak było wczoraj, jak będzie jutro nie wiadomo. Ale w tym momencie jestem pewna swoich uczuć. To jest dla mnie niesamowite- być pewną swoich uczuć. Uczuć tej drugiej osoby nigdy nie możesz być pewien, pewna, Wiele razy się o tym przekonałam, a tutaj jest fajne, że wiem. Czuje duży spokój i poczucie bezpieczeństwa. Ani razu nie byłam o niego zazdrosna, nie daje mi powodów – mówiła odnośnie zamążpójścia.