Klaudia Halejcio zdradziła efekty nietypowej metamorfozy: "Nigdy wcześniej nic sobie nie poprawiłam" [WIDEO]
Klaudia Halejcio jest znaną aktorką, która występuje zarówno na tych większych, jak i mniejszych ekranach, a także na deskach teatru. Celebrytka doczekała się córki Nel wraz ze swoim narzeczonym Oskarem Wojciechowskim, z którym od niedawna planuje ślub.
Klaudia Halejcio
Klaudia Halejcio o nietypowej metamorfozie
Klaudia Halejcio poza aktorstwem, zajmuje się także byciem influencerką. Z tego powodu dostaje wiele możliwości współprac z różnymi markami i nie tylko. W rozmowie z naszą reporterką pochwaliła się efektami barteru z jedną z klinik dentystycznych, w której zadbała o swoje zęby.
Ja się zastanawiam dlaczego ja tak długo na to czekałam. Co mną kierowało? Ale wiem. Mną kierował strach. Wcześniej nie trafiłam w odpowiednie miejsce, żeby ktoś mnie przekonał. Bardzo się bałam dentysty, mam ogromny strach przed zmianami, nigdy wcześniej sobie nic nie poprawiłam. Ale nie, że bym nie chciała. Tylko się boję. Bardzo dużo czasu mi zajęło, aby mnie ktoś przekonał, abym znalazła dobrą klinikę, żeby to był naturalny efekt i żebym za bardzo nie cierpiała. Zanim osiągnęliśmy taki efekt, to chodziłam w aparacie, to było dla mnie bardzo uciążliwe, chociaż bezbolesne. To nie jest komfortowe. Wymęczyłam się, musiałam się uczyć mówić, a jeszcze jak się gra na scenie, to trzeba mówić szybko, zupełnie inaczej. To był dla mnie bardzo duży problem, ale przeszłam przez to, później uzupełniliśmy bondingiem. I wyszło tak, jak jest i zastanawiam się, dlaczego tak późno- powiedziała Halejcio.
Zdradziła także, jak to się stało, że zwykła, prywatna wizyta z polecenia zamieniła się we współpracę.
To był prezent od kliniki. Ja do nich przyszłam jako osoba z polecenia, znalazłam to miejsce, bardzo mi się spodobało. Oni mnie przekonali atmosferą i podejściem lekarzy do pacjenta. To nie tak, że zobaczyli celebrytkę i powiedzieli- o, to teraz zrobimy ci super. Byłam totalnie prywatnym klientem i wiedziałam od innych znajomych, że ci lekarze są naprawdę ciepli i odpowiedzialni i dają komfort. Przychodziłam tam prywatnie i poczułam się super. I oni w pewnym momencie mi zaproponowali, że może zrobią mi te zęby. I najpierw zrobiliśmy aparat, a potem stwierdziliśmy, że jak trzeba będzie coś nareperować, naprawić, zmienić kształt to bondingiem, (bo bałam się i nie chciałam, aby wstawiali mi inne zęby.) Oni tak zadbali o mój komfort, że się zdecydowałam na zmianę - wyjawiła celebrytka.
Klaudia przyznaje, że dodało jej to pewności siebie:
Zmiana jest duża. Ten aparat już dużo zrobił. Dla mnie to jest ogromny komfort i plus do pewności siebie. Ja jestem mega pozytywną osobą, cały czas się cieszę. Ale mam wrażenie, że robię to jeszcze częściej i teraz jestem zupełnie inaczej podkręcona.
Dobra zmiana?
