Klaudia El Dursi dała kosza Blance Lipińskiej. Nie była gotowa na ofertę, którą przyjęła od innej pięknej gwiazdy [WIDEO]

Klaudia El Dursi jest jedną z najpopularniejszych gwiazd. Popularność zawdzięcza udziałowi w Top Model. W ósmej edycji, w 2019 roku, odpadła tuż przed wielkim finałem. Egzotyczną urodę zawdzięcza swojemu tacie, Libijczykowi. Gwiazda aktualnie skupia się na prowadzeniu randkowego show Hotel Paradise. Nie jest to jej jedyne zajęcie. W nowym filmie Marii Sadowskiej, thrillerze erotycznym Pokusa, wcieliła się w postać Marzeny.

Reporterka Jastrząb Post porozmawiała z pięknością podczas premiery obrazu i dowiedziała się od niej ciekawych rzeczy.

Klaudia El Dursi odrzuciła rolę w 365 dni Blanki Lipińskiej

Nasza rozmówczyni przyznała, że jej rola jest małym epizodem.

Mam nadzieję, że zdążycie mnie wyłapać, bo to są naprawdę krótkie momenty. Zdecydowałam się na tą rolę, bo aktorstwo to zawsze było to, o czym marzyłam –  jak byłam młodsza brałam udział w różnych castingach, miałam małe role i miałam taki niedosyt. Zawsze chciałam czegoś więcej no i doczekałam się takiego małego epizodu na dużym ekranie i zobaczymy, co będzie dalej.

Klaudia miała już kiedyś propozycję, aby zagrać w filmie. Był to film 365 dni na podstawie powieści Blanki Lipińskiej.

Blanka zaproponowała mi to, co prawda się nie zgodziłam, ale jestem teraz. Nic nie dzieję się bez powodu. Ale nie żałuję, trzeba żyć tak, żeby niczego w życiu nie żałować. Pojawiła się ta propozycja, ucieszyłam się i przyjęłam.

Dlaczego odrzuciła ofertę? Poprzednia rola była odważniejsza, na co Klaudia nie była gotowa. Pokusa ma o wiele lżejszą fabułę.

Tamta rola była zdecydowanie bardziej odważna, nie byłam na to gotowa, jednak trochę mi się to gryzło z wizerunkiem mamy, dwójki dzieci. Miałam pewne obawy. Teraz jest to taka bezpieczna rola, od czegoś trzeba zacząć.

Jesteście fanami Klaudii?