Karolina Pisarek o nowym "Top Model" i kontrakcie za granicą. Wystąpiła w kampanii ulubionej marki gwiazdy

To jest piękne uczucie. Nie mogę zdradzać szczegółów co się dzieje, na planie. Dopiero wróciłam. Teraz jak nagrywaliśmy, to było bardzo miło, oni się na mnie patrzą i widzą we mnie wsparcie. Ja też byłam w tym programie, przeżywałam ten cały stres. Czasem nawet po kątach płaczę, bo jestem tak z nimi zżyta. Wiem, co oni przeżywają, co oni czują. Patrząc na ich przygodę przeżywam to od nowa, od nowa i to jest przepiękne.

Przede wszystkim należy skupić się na pracy, nie zatracić siebie w tym wszystkim. Być sobą, być uśmiechniętą i w tych czasach musimy pamiętać, że osobowość jest bardzo ważna. Więc uśmiech i zdobywamy świat.

Bardzo się ucieszyłam, gdy się dowiedziałam o tej opcji. Było niesamowicie, dość intensywnie, natomiast nawet relaksująco. Włosi mają specyficzny tryb pracowania, co też pozwala na relaks podczas pracy. Nie było tego spięcia i stresu. Bardzo fajny wyjazd. Podobało mi się, bo Włochy mają swój klimat i pyszne jedzenie. Ja traktuję takie rzeczy jako hobby, bo mi to sprawia ogromną radość i zawsze świetnie się bawię.  Z każdą osobą, z którą ja współpracuję nie mam dystansu, bo my się wszyscy lubimy, każdy się poznaje, zbliża, zwierza, żartuje. Gdy spędza się 3 – 4 dni na planie, tak już wszyscy nie mają problemu, aby rozmawiać o czymkolwiek.