Joanna Przetakiewicz jest załamana wynikiem wyborów: "Kampania mnie zszokowała". Nie ukrywa swoich uwag

W niedzielny wieczór Polacy zdecydowali, że przez kolejne pięć lat funkcję prezydenta Polski sprawować będzie Andrzej Duda. W decydującej walce o fotel pokonał prezydenta Warszawy, kandydata Koalicji Obywatelskiej – Rafała Trzaskowskiego. Obaj dostali ponad 10 milionów głosów, z czego zwycięzca zaledwie o prawie 423 tys. więcej.

Joanna Przetakiewicz

Paulina Pucuła

14 lipca 2020, 07:40

Joanna Przetakiewicz o wyborach prezydenckich. Co ją oburzyło?

Wynik drugiej tury wyborów prezydenckich załamał Joannę Przetakiewicz. Bizneswoman nie ukrywa swojego rozczarowania. Co więcej, w rozmowie z reporterką Jastrząb Post, otwarcie przyznaje, że kampania kandydatów zszokowała ją, szczególne jeden moment – debata, którą Duda i Trzaskowski zorganizowali osobno, w sprzyjających im warunkach.

To chyba oczywiste, że nie. Sytuacja jest taka, że kampania niewątpliwie mnie zszokowała, gdy zobaczyłam pierwszy raz debatę wyborczą, to zobaczyłam samych mężczyzn. Szpaler mężczyzn. Niektórych w ogóle nie powinno tam być. Wywołali ogromne zaskoczenie na mojej twarzy.

Joanna uważa, że w polityce jest zdecydowanie za mało kobiet. Gwiazda ma nadzieję, że przed kolejnymi wyborami się to zmieni.

To jest przykre. To jest strasznie stara era. Dobrze by było, żeby dać szanse jakiejś kobiecie, bo na pewno taka się znajdzie.

Przypomnijmy, że w 2015 roku o fotel prezydenta Polski walczyła Magdalena Ogórek – przyjaciółka Przetakiewicz, którą projektantka aktywnie wspierała w czasie kampanii. Ostatecznie kandydatka wystawiona z ramienia SLD zajęła 5. miejsce, zdobywając 353 883 głosy, co stanowiło 2,38% głosów ważnych.