Joanna Krupa komentuje wyniki "Top Model". Jedna z finalistek nie dostała dobrej recenzji: "W pewnym momencie zachowywała się jak gwiazda"

Czuję się dobrze. Stres już zszedł. To niby 10. sezon, ale zawsze się stresuję na finale. To jest na żywo, wszystko może się wydarzyć. Jest dużo emocji. Nie wiadomo, kto wygra, i to też jest ekscytujące. Cieszę się, że jest po. Wiemy, kto wygrał i wszystko poszło dobrze. Przyznam się, że to był chyba najtrudniejszy sezon dla wszystkich kandydatów. Tak naprawdę może 6, 7 finalistów powinno być. Na Fashion Week było bardzo ciężko, żeby kogoś wyeliminować. Ale cała trójka, która dostała się do finału naprawdę mogła wygrać. Wszystkie są wygrane i teraz zależy od nich, co z tym zrobią.

Myślałam, że Nicole mogła wygrać. Bo ona jest piękna. Jest naturalna. Jest tak piękna, że się zakochujesz. Ale wszystkie nasze kandydatki coś w sobie miały. Julia była high fashion, Nicole poczuła tą pewność siebie i może dlatego ludzie komentują, że była troszkę zaskoczona, że to nie ona wygrała. Może poczuła, że jest taka piękna, bo tak jej mówiliśmy.

Na początku była skromną dziewczyną i wreszcie w pewnym momencie w programie zachowywała się jak gwiazda. NaFashion Weeku każdy projektant wziął ją do pokazu i może przez to była zaskoczona. Albo to też stres. Ludzie różnie komentują. Dominika jest taka girl next door, ale jest śmieszna, ma seksapil, ma tak naprawdę wszystko.

Strasznie kibicowałam Kacprowi. Jak Kacper nauczy się mówić po angielsku i weźmie się za siebie, to będzie jego pasja, to myślę, że jeżeli będzie miał przy sobie kogoś, kto weźmie go w dobrą stronę to na pewno może dużo osiągnąć nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Ma duży potencjał.