Jacek Jelonek z "Prince Charming" chciał wziąć udział w "Top Model". Sparaliżowała go jednak obecność Marcina Tyszki. Dlaczego?
Jacek Jelonek to tyłowy książę z reality show dla gejów – Prince Charming. Od wielu lat robi karierę jako model. Przystojny mężczyzna zdecydował się na udział w randkowym programie, by znaleźć prawdziwą, męską miłość, jakiej nie doświadczył w przeszłości. Produkcja nie miała żadnego problemu ze znalezieniem przystojniaków, którzy zawalczą o jego względy.
Mężczyzna ma na swoim koncie wiele sesji zdjęciowych i nie ma żadnego problemu z pokazywaniem ciała. Na jego profilu na Instagramie również nie brakuje odważnych zdjęć. Myślał nawet o tym pojawić się w innym wielkim hicie stacji TVN, gdzie mógłby zaprezentować wszystkie swoje walory, czyli Top Model.
Jacek Jelonek z Prince Charming chciał wystąpić w Top Model. Co go powstrzymało?
Jacek miał plan wziąć udział w castingu do Top Model. Ma do tego bowiem wszystkie predyspozycje. Jest wysoki, dobrze zbudowany i niezwykle przystojny. Jak ryba w wodzie czuje się przed kamerą i obiektywem aparatu.
W rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradził, co powstrzymało go przed przyjściem i pokazaniem się przed jury tego chętnie oglądanego formatu:
Z Marcinem pracowaliśmy bardzo dużo. Z Kasią Sokołowską też pracowałem bardzo długo. Robiliśmy masę pokazów. Dawida też znam z różnych imprez, eventów. Był taki moment, kiedy się śmiałem, że pójdę specjalnie do Top Model, bo można dostawać lepsze prace, ale jakbym tam wszedł, to oni by się zapytali, co ten dinozaur, czyli ja, tutaj robi. Więc ten pomysł spadł.
Jacek jest przekonany, że gdy pojawił się w Top Model, to zostałby wyśmiany przez jurorów:
Ja pracowałem w modzie prawie 15 lat. Więc nawet idąc do "Top Model", kiedy wchodził, miałem na swoim koncie sporo sesji i kampanii. Gdybym wszedł tam i powiedział: halo, jestem Jacek, to Kaśka by mnie wyśmiała, bo zrobiła ze mną ze 20 pokazów, Marcin kilka sesji i kampanii, wiec to byłoby śmieszne.
Jesteście fanami Tom Model?
