Ida Nowakowska odważnie o krytykującej TVP Monice Richardson. Lata temu spotkały przed kamerami. "Gdybym wtedy wiedziała..." [WIDEO]

Jeśli chodzi o powrót do TVP to nie jest kwestia, tylko zmiany władzy. To jest kwestia naprawienia tego, co Jacek Kurski i jego ekipa zepsuła. Od 2015 roku, czyli siedem lat tej destrukcji, która dzieje się na Woronicza. Być może w dużym stopniu to jest nie do naprawienia. Bardzo wiele osób, których Jacek Kurski się pozbył, nie wróci już do telewizji, chociażby z powodu wieku. Po prostu przeszli na emeryturę. Nie są zainteresowani dalszym kopaniem się z koniem. I to jest ogromna szkoda.

Ja po prostu wykluczam możliwość współpracy z telewizją Jacka Kurskiego i nie ma w tym obszarze z mojej strony żadnych możliwości negocjacji, jakiejkolwiek elastyczności. Tyle w temacie.

Może kiedyś będę miała okazję porozmawiać z panią Moniką i się dowiem. Kiedyś siedziałam u niej na kanapie, to było dawno temu. Gdybym wtedy wiedziała, że tak będzie, to bym już wtedy zadała jej różne pytania. Może kiedyś będzie okazja. Kto wie?

Tak jak z każdym, kto ma różne opinie na dany temat, chciałabym się spytać, dlaczego tak myśli i dowiedzieć się tak konkretnie. Często są to takie ogólne myśli, a bardzo często nie wiemy, kto coś naprawdę myśli. Ja nie widziałam tych wypowiedzi pani Moniki, więc też trudno mi to komentować. Pozwolę sobie pozostawić to na przyszłość.