Prowadzący Eurowizję Junior o szansach Ali Tracz. Nie obyło się bez porównań do Roxie i Viki Gabor

Boję się, że to się wydarzy, mamy tyle talentów. Ala jest też niezwykłym zaskoczeniem, jest inna niż Roxie i Viki, które są fenomenalne, ale są takimi małymi kobitkami. A Alicja jest takim prawdziwym, małym dzieciątkiem z wielkim głosem. Za każdym razem jak wychodzi na scenę w tej swojej pełnej świadomości, to jestem pod wrażeniem. Wiem, że to jest młoda artystka, która cały czas jest jeszcze dzieckiem. To jest konkurs dla dzieci. Myślę, że Polska zaskoczy tym wyborem, bo gdzieś pewnie wszyscy spodziewają się młodej dzikuski, a tu jest takie maleństwo. Ale jeśli chodzi o technikę, i o to, jak prowadzi swój wokal, to jest na bardzo zaawansowanym poziomie. Będzie bardzo mocną konkurencją dla innych zawodników i jestem z tego bardzo dumna.

Również było podobnie po sukcesie Viki Gabor. Jak można drugi raz z rzędu wygrać Eurowizję po sukcesie Roksany Węgiel? A jednak się udało. Więc zawsze nadzieja jest. Świetna propozycja ze strony telewidzów i jurorów "Szansy na Sukces", ponieważ to telewidzowie i jury wybrali Alicję. Ona jest świetna na scenie, ma 10 lat, ale ma osobowość sceniczną, artystyczną i świetnie śpiewa. 10-latka z piosenką, która jest dobrana dla niej kapitalnie, ponieważ można pokazać jaką ma skalę głosu. Jest to dobra decyzja i może to być też zaskoczeniem. Wydaje mi się, że widzowie mogą ją polubić za tę słodkość. Trzymamy też kciuki, żeby ze zdrówkiem było wszystko dobrze, bo dzisiaj przyszła i powiedziała, że ma lekką chrypę, ale zaśpiewała pięknie.

Ala jest zupełnie inna niż Viki i Roxie. One były takie małe kobietki, ale już kobietki. A Ala ma w sobie taką dziecinność, która jednocześnie jest jej siłą. Nie wyobrażam sobie, że z tak małej dziewczynki wychodzi tak piękny, młody głos. Ma szansę wygrać, ale tak realnie patrząc czy to się zdarzy trzeci raz? Trzymam za nią kciuki.