Maja Hyży skromnie o swoich szansach na Eurowizji: "Są duże". Dokładnie wytłumaczyła, dlaczego jest pewna zwycięstwa

Maja Hyży jest jedną z nielicznych wokalistek, które publicznie potwierdziły swój udział w preselekcjach na Eurowizję 2023 w Liverpoolu. Do konkursu zgłosiła piosenkę pt. Never hide. To jej trzecie podejście w walce o udział w wydarzeniu, które śledzi co roku ponad 200 milionów widzów na całym świecie. Wcześniej o reprezentowanie Polski ubiegała się w latach 2018 i 2020.

O tym, czy piosenka Mai zakwalifikuje się do grona dziesięciu najlepszych propozycji, dowiemy się 15 stycznia. Nieoficjalnie mówi się, że wśród zainteresowanych udziałem w lokalnych eliminacjach są Marina Łuczenko-Szczęsna, Blanka, autorka największej wtopy ubiegłorocznej edycji widowiska – Lidia Kopania i Daria Marx.

Maja jest niemal pewna swojego udziału w narodowym finale, o czym opowiedziała reporterce Jastrząb Post.

Piosenkarka, która karierę zaczynała od występów w X-Factorze, zapewnia, że jej kompozycja ma wszystkie znamiona przeboju. Nie ukrywa, że ma ogromną chrapkę na występ w Liverpoolu i walkę o historyczne zwycięstwo:

Maja nie ma pojęcia, kto dokładnie wysłał zgłoszenie do konkursu, ale wierzy, że jej utwór wyróżnia się na tle konkurencji:

Chcielibyście zobaczyć Maję jako następczynię Krystiana Ochmana?

Jeden z ostatnich występów Mai Hyży. Tak zaśpiewała podczas Sylwestra marzeń z Dwójką: