Edyta o kłótniach z Allanem: "Nie dał mi spać". Zdradziła, o co poszło. Są też pochwały: "Pisze zaje… utwory"

Już napisał. Faktycznie Allanek napisał kilka utworów. I to naprawdę zajebistych. To jest muzyka absolutnie współczesna. Świetnie to robi. Pisał dla mnie pierwsze utwory jak miał 12 lat. Tylko ja je tak odkładałam. Nagrywa mi po kryjomu na telefon, ponieważ niektóre nie są gotowe.

To się zaczęło, jak sprzeczaliśmy się w Los Angeles, że za głośno jest w domu. Czasami przychodziłam taka zmęczona, a on tam w nocy bas. Kazałam mu wkładać słuchawki, a on się denerwował. Mówił, że jak jestem w studio to powinnam go rozumieć, bo nie można miksować basu na słuchawkach. Zobaczyłam w nim siebie. Po czym następnego dnia przeprasza mnie, że nie dał mi spać i mówi, że napisał coś dla mnie i chce mi pokazać. Często tworzy niby dla siebie, ale potem stwierdza, że to będzie fajniejsze dla mnie. Pyta mnie, jak mi się podoba i jak mi się podoba, to mówi, że to jest dla mnie. Napisał tych utworów kilka i są naprawdę fantastyczne. On pisze w stylu Aviciego.

On pisze też hip-hop. Pisze znakomite teksty. Dziwie się, że to dziecko moje nie chce publikować tych rzeczy. Nie mogę go do tego zmusić, ale fantastycznie pisze. Uważa, że to nie jest dość dobre. Nie lubi popularności. To gryzie się z tym, że tworzy tę muzykę, ale pod jakimś pseudonimem. Tak naprawdę chciałby tę muzykę oddać ludziom, ale nie chce czerpać z tego popularności. Czekam, kiedy on to sobie dokończy. Najbardziej się denerwuje, jak coś mi puszcza, ja go proszę aby to zapisał, a potem przychodzę następnego dnia i to jest w ogóle inne. Pytam o wcześniejszą wersję, a ona już jest skasowana. Ale ja robię to samo, więc nie wiem jak my w tym studio damy sobie radę.