ExclusiveDominika Tajner szykuje się do walki w klatce. Opowiedziała o MMA i… problemach w związku: "Jest ciężko"

Dominika Tajner szykuje się do walki w klatce. Opowiedziała o MMA i… problemach w związku: "Jest ciężko"

Dominika Tajner o związku

29.06.2021 17:40, aktualizacja: 29.06.2021 18:16

Dominika Tajner chwytała się różnych zajęć, ale najlepiej zdecydowanie sprawdziła się w roli menadżerki gwiazd i organizatorki wesel. Ostatnia impreza, na którą dla nowożeńców ściągnęła zespół Ich Troje, odbiła się szerokim echem w mediach. Nie było portalu plotkarskiego, który nie wspomniałby o wyjątkowym występie Michała Wiśniewskiego i reszty grupy.

Ostatnia była żona gwiazdora jest nie tylko świetną bizneswoman, ale przede wszystkim ma ogromne serce, co udowadnia na każdym kroku. Uczestniczka Tańca z gwiazdami wielokrotnie włączała się w zbiórki internetowe, z których cały dochód trafiał na konto potrzebujących dzieci. Tym razem Tajner swoją popularność wykorzysta, by wesprzeć ciężko chorą Zuzię.

Dominika Tajner i Karolina Motylewska zawalczą w MMA

Już 3 lipca na zamku w Ogrodzieńcu Dominika zawalczy podczas charytatywnej gali TheMMatch. Jej przeciwniczką będzie fotomodelka i reporterka Jastrząb Post – Karolina Motylewska. O szczegółach niecodziennego wydarzenia Tajner opowiedziała przed naszą kamerą:

Walka jest charytatywna i w słusznym celu. Ja się bardzo cieszę, że wkładam w to taki wysiłek, bo to jest ogromny wysiłek. Wkładam go w pomoc dla kogoś. To jest po prostu dla kogoś, kto się codziennie musi zmagać z życiem. My wszyscy się zmagamy. Ale jedni mają troszkę łatwiej, inni ciężej, a nasza Zuzia ma bardzo ciężko, więc cieszę się, że mogę to przełożyć na pomoc dla niej. Kiedyś marzyłam o tym, żeby boksować. Zadzwonił do mnie kolega, który pomaga Zuzi i zaproponował walkę w MMA. Powiedziałam, że MMA jest ciężkie, więc może boks. Pomyślałam, że zawsze chciałam umieć to robić, poza tym wiedziałam, że zrobi to bardzo dobrze na moją sylwetkę. I tak znalazłam się na ringu. Nie ukrywam, że było to jedno z moich marzeń, które teraz się realizuje. Przez łzy, ale się realizuje.

Kolejnym z powodów, które zachęciły Dominikę do walki, były jej skomplikowane relacje z aktualnym ukochanym:

Z ukochanym moje damsko-męskie relacje są takie, że jestem bardzo zakochana, ale to jest bardzo ciężki związek. Bo jest to związek na odległość. Oczywiście jak wszystko ma swoje plusy i minusy. Jak się po tym covidzie wszystko odblokowało, to mam bardzo dużo pracy i mam mniej czasu na partnera. Wynikają z tego pewne konflikty. Ale myślę, że to wszystko poukładany. Mój ukochany nie przyjedzie na walkę, bo chyba by tego nie przeżył. Ale po walce ja się wybiorę za granicę na jakiś odpoczynek.

Życzymy Dominice powodzenia w klatce. Z pewnością jej się przyda :-) Wszystkich zainteresowanych obejrzeniem starcia na żywo, odsyłamy na stronę, na której można wykupić dostęp do transmisji online – tutaj.