Małgorzata Rozenek musiała zrezygnować z hucznych urodzin. Zdradziła nam dlaczego. "Radosław jest trochę niepocieszony" [WIDEO]

1 czerwca Małgorzata Rozenek skończy 44 lata. Dotychczas gwiazda co roku wyprawiała huczne przyjęcie urodzinowe, w którym uczestniczyły najbliższe jej osoby. W trakcie imprez nie brakowało niespodzianek w postaci kosztownych prezentów. Chyba najbardziej spektakularna była ta z 2018 roku, gdy przed blokiem prezenterki zaparkował nowy, opakowany w gigantyczną wstążkę mercedes za ponad 300 tys. złotych.

Na taki gest szarpnął się Radosław Majdan, który niemniej kreatywny był w kolejnych latach. Dla swojej ukochany jest gotowy dla największych poświęceń, dlatego tym razem nie ukrywa niezadowolenia z planów swojej drugiej połówki. Małgorzata zdradziła reporterce Jastrząb Post, że w tym roku bastuje z wielką imprezą. Dlaczego?

Wpływ na decyzję Małgorzaty ma napięty terminach. Ulubienica widzów wyznała, że jej grafik pęka w szwach. W najbliższym miesiącu będzie przemieszczać się po całej Europie Zachodniej. Odwiedzi Monako, Belgię i Niemcy. Do tego dochodzą zobowiązania w Polsce:

Radosław nie kryje niezadowolenia z takiego biegu zdarzeń, dlatego Małgosia złożyła mu obietnicę, której z pewnością dotrzyma:

Cała rozmowa poniżej. W galerii przypominamy zdjęcia z ubiegłorocznych urodzin gwiazdy.